Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Aleksander Kobyłka: "Polska - Chiny: szanse i perspektywy rozwoju wzajemnych stosunków" - relacja

Aleksander Kobyłka: "Polska - Chiny: szanse i perspektywy rozwoju wzajemnych stosunków" - relacja


25 listopad 2006
A A A

W ostatnim czasie w Polsce znacząco wzrosło zainteresowanie Chinami jako potencjalnym odbiorcą polskich towarów oraz inwestycji. Kraj ten jest największym partnerem handlowym Polski w Azji pod względem wartości wymiany handlowej oraz wielkości importu. Niestety, jest również odpowiedzialny za dużą część polskiego deficytu w handlu. Stąd niezwykle ważne jest zachęcenie polskich przedsiębiorców do podejmowania wysiłków, aby znaleźć się na tym ogromnym, a jednocześnie dość wymagającym rynku. Podstawą dla takich działań jest informacja, dlatego możemy zauważyć rosnącą liczbę spotkań poświęconych współpracy gospodarczej z Chinami.

Konferencja „Polska – Chiny: szanse i perspektywy rozwoju wzajemnych stosunków” miała miejsce 20 listopada w Centrum Prasowym Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) w Warszawie. Jej głównym tematem było znaczenie rozwoju współpracy polsko-chińskiej dla wzrostu konkurencyjności polskiej gospodarki. W programie spotkania znalazły się dwie sesje. Pierwsza z nich poświęcona była perspektywom rozwoju stosunków bilateralnych oraz polsko-chińskiej współpracy gospodarczej, a także korzyściom wynikającym z lokowania inwestycji w Polsce. W jej trakcie głos zabrali Andrzej Kaczmarek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, Yuan Guisen, ambasador ChRL w Polsce, a także prof. dr hab. Katarzyna Żukrowska, dziekan Kolegium Społeczno-Ekonomicznego w Szkole Głównej Handlowej.

Głównym tematem drugiej sesji były wzajemne kontakty gospodarcze oraz praktyczne doświadczenia wynikające ze współpracy polsko-chińskiej w ramach procesu inwestycyjnego i wprowadzania produktów polskich na rynek chiński. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się Jimmy Zeng, prezes Athletic Group, Bartosz Komasa z Sekcji Dalekowschodniej Departamentu Obsługi Inwestora w PAIiIZ oraz Andrzej Szumkowski, wiceprezes Zarządu Wyborowa S.A. Konferencji towarzyszyła wystawa fotografii i eksponatów chińskich ze zbiorów Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.

Spotkanie rozpoczął minister Andrzej Kaczmarek, przedstawiając perspektywy rozwoju polsko-chińskiej współpracy gospodarczej. Prezentując najnowsze dane statystyczne dotyczące handlu z Chinami, zwrócił uwagę na bardzo dynamicznie rosnącą wartość wymiany handlowej oraz jednoczesny szybki przyrost deficytu po polskiej stronie. Możliwością zmniejszenia deficytu jest inwestowanie w niszach rynkowych, w których jest miejsce dla polskich firm. Według ministra jest to branża górnicza, lotnictwo (podany został przykład sprzedaży 15 samolotów typu Dromader oraz negocjowany kontrakt na sprzedaż aż 150 śmigłowców typu Sokół), ochrona środowiska, energetyka, przemysł drzewny i meblarski oraz rolnictwo.

Następnie minister Kaczmarek przedstawił główne trudności stojące przed polskimi przedsiębiorcami chcącymi wejść na rynek chiński. Po pierwsze, główną część towarów eksportowanych do Chin stanowią surowce i przez ich pryzmat jest postrzegana polska gospodarka. Nasz kraj nie jest postrzegany jako dostawca konkurencyjnych towarów wysokiej jakości, dlatego wobec podobnych do zachodnioeuropejskich cen, jesteśmy uważani za drogiego dostawcę. Istotne jest zatem, aby zbudować pozytywny wizerunek Polski wśród chińskich przedsiębiorców i konsumentów. Po drugie, ze względu na swoje możliwości, wiele polskich przedsiębiorstw nie jest zainteresowana dużymi projektami w Chinach – a często tylko takie są tam traktowane poważnie. Po trzecie, nadal niewiele firm utrzymuje bezpośrednie kontakty, o czym świadczą różnice w polskich i chińskich statystykach dotyczących wymiany handlowej – ok. 40 procent obrotów jest realizowane poprzez pośredników.

Na koniec minister Kaczmarek przedstawił starania, jakie podejmuje polska strona, aby zdynamizować wzajemne kontakty gospodarcze. Są to m.in. przygotowywana przez Ministerstwo Gospodarki strategia promocji polskiej gospodarki w Chinach; duże zaangażowanie w przygotowania do polskiej prezentacji na targach Expo 2010, które odbędą się w Szanghaju; zwiększenie promocji Polski, jako celu wyjazdów turystycznych; zwiększenie zatrudnienia w placówkach promocji handlu i inwestycji (również tłumaczy, którzy będą wspomagać polskich przedsiębiorców w Chinach); rozbudowa związków partnerskich pomiędzy miastami i prowincjami. Minister zapowiedział również większe zróżnicowanie geograficzne polskich działań, a zatem kierowanie ich do mniejszych ośrodków miejskich. Wyraził również nadzieję na odnowienie bezpośredniego połączenia lotniczego Warszawa – Pekin. Podsumowując, podkreślał, że istnieje bardzo wiele projektów będących obecnie w fazie przygotowań, a także zachęcił przedsiębiorców do odejścia od wybrzeża i szukania możliwości działania w centralnej i zachodniej części Chin, gdzie pozostaje więcej dostępnych nisz.

Przemawiający następnie ambasador Yuan Guisen bardzo często odnosił się do słów swego przedmówcy. Podkreślił, że wzajemne relacje są bardzo ważne dla strony chińskiej, co pokazują częste spotkania na szczeblu rządowym. O zainteresowaniu chińskich przedsiębiorców świadczy również fakt, iż w tym roku do Polski trafiło ok. 150 delegacji handlowych, którym ambasada pomogła zorganizować pobyt w naszym kraju. Jako duży problem w rozwoju wzajemnych stosunków również wskazał pośredników, przez których przechodzą towary trafiające z Chin do Polski. Ambasador Yuan zachęcił polskie firmy z branży górniczej do wzięcia udziału w targach przemysłu górniczego, które po raz pierwszy będą zorganizowane w Chinach we wrześniu 2007 roku. Wskazywał także na możliwość inwestowania w ochronę środowiska. Przypomniał, iż zbliża się termin wygaśnięcia umów chroniących chiński rynek po wejściu do WTO, co pozwoli na inwestycje w dotychczas trudno dostępnych branżach jak bankowość czy ubezpieczenia. Na koniec, podobnie jak minister Kaczmarek, podkreślił, aby polscy przedsiębiorcy nie zmagali się z konkurencją na wybrzeżu Chin, a skierowali się na zachód.

Po krótkiej serii pytań swoje wystąpienie rozpoczęła prof. dr hab. Katarzyna Żukrowska, która ukazała Chiny jako czwartą potęgę gospodarczą świata. Ilustracją dla tej tezy były dane statystyczne ukazujące dynamiczny przyrost chińskiego eksportu, produktu krajowego brutto, a także zagranicznych inwestycji. Prof. Żukrowska zwróciła szczególną uwagę na wielkość rezerw walutowych Chin, które przekroczyły już wysokość 1 biliona dolarów, podkreślając, iż kraj ten broni się przed wynikającą z tego aprecjacją swojej waluty i idącym za tym zmniejszeniem konkurencyjności, poprzez sztuczne utrzymywanie dość stałego kursu. Przedstawione zostały możliwe scenariusze rozwoju Chin: m.in. utrata międzynarodowej konkurencyjności wynikająca z aprecjacji waluty i wzrostu płac czy też utrata pozycji w handlu na rzecz bardziej konkurencyjnych państw azjatyckich. Na koniec prof. Żukrowska wskazała prawdopodobne działania Chin mające na celu uniknięcie spadku konkurencyjności takie jak: tworzenie własnych firm, które będą eksportować uzyskany już know-how, tworzenie stref wolnego handlu z państwami regionu czy też możliwe zawiązanie unii walutowej.

Drugą sesję dotyczącą wzajemnych kontaktów gospodarczych rozpoczął Jimmy Zeng, prezes Athletic Group. Opowiadał on o korzyściach wynikających z lokowania inwestycji w Polsce. Jako bardzo istotną zachętę dla inwestowania podał istniejące specjalne strefy ekonomiczne (SSE) oferujące bardzo dogodne warunki dla zagranicznych przedsiębiorstw. Duże znaczenie mają również bardzo dobrze wykształceni i innowacyjni polscy pracownicy. Prezes Zeng podkreślił również wagę zmian, jakie dokonały się w Polsce po 1989 roku. Athletic Group jest obecna w koszalińskiej SSE, a niedługo planuje otworzyć kolejną fabrykę.

Kolejnym przemawiającym był Bartosz Komasa z Departamentu Obsługi Inwestora PAIiIZ, który przedstawił możliwości zwiększenia napływu inwestycji chińskich do polski. Rozpoczął od krótkiego zaprezentowania strategii „go global” - obecnie wdrażanej polityki chińskiego rządu względem inwestycji zagranicznych. Kładzie ona nacisk na przeistaczanie chińskich firm w globalnych graczy, którzy będą mogli inwestować na dużą skalę poza Chinami. Wynika ona z chęci zmniejszenia napływu bezpośrednich inwestycji do Chin tak, aby nie dopuścić do przegrzania gospodarki oraz omijać bariery w handlu, jakie często powstają w obronie przed chińskimi towarami. Przedstawione zostały również wnioski z raportu chińskiej Rady Promocji Handlu, która przebadała preferencje inwestycyjne chińskich przedsiębiorców. Wynika z niego, iż chcą oni kierować swe inwestycje głównie do Azji, na drugim miejscu jest Europa, a dopiero na trzecim Stany Zjednoczone. Jako czynniki decydujące o inwestycji wymieniali potencjał rynku, bezpieczeństwo inwestycji, stabilność systemu prawnego oraz koszty pracy.

Pan Komasa wysunął tezę, iż Polska jest bardzo atrakcyjnym miejscem dla lokowania inwestycji, a decydować o tym mają trzy czynniki. Po pierwsze, potencjał inwestycyjny – szybki wzrost PKB, niski podatek CIT, członkostwo w Unii Europejskiej, istnienie specjalnych stref ekonomicznych oraz, o dziwo, infrastruktura (duże rozbawienie wywołał sposób prezentacji polskiej infrastruktury, jako planu rozbudowy autostrad do 2015 roku). Po drugie, kapitał ludzki – duży udział młodych ludzi w społeczeństwie, wysoki poziom wykształcenia (czego dowodem są m.in. bardzo dobre wyniki polskich studentów w międzynarodowych konkursach), duża ilość ośrodków akademickich, w tym również uczących języka chińskiego. Po trzecie, pozycja geograficzna w centrum Europy.

Ostatnim akcentem spotkania było wystąpienie prezesa Andrzeja Szumowskiego, który bazując na doświadczeniach firmy Wyborowa S.A. opowiedział o wprowadzaniu produktu na rynek chiński. Zaprezentował sukcesy swojej firmy, której udało się w ciągu dwóch lat zwiększyć sprzedaż o niemalże 1000 procent, zdobywając istotny udział w tamtejszym rynku. Przedstawił również swoje spostrzeżenia dotyczące możliwości rozwoju polsko-chińskich stosunków gospodarczych. Wskazał m.in. na konieczność zapoznawania się polskich firm z odmienną kulturą i sposobem prowadzenia negocjacji, znaczenie wykorzystywania polskich marek dla promowania polskiej gospodarki potrzebę poszerzania wiedzy na temat Chin, uczenia się języka chińskiego, a także stworzenia atrakcyjnej oferty dla chińskich studentów, którzy po spędzeniu kilku lat w Polsce, staliby się świetnymi ambasadorami polskich interesów w Chinach.

Konferencja spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem, o czym świadczy wypełniona po brzegi sala Centrum Prasowego PAIiIZ. Potwierdza to potrzebę organizowania tego typu spotkań, które pozwalają zwiększyć wiedzę przedsiębiorców i zachęcić do inwestycji w Chinach. Ten ogromny rynek jest w Polsce wciąż traktowany dość nieufnie, dlatego powinno być jak najwięcej okazji uzyskania zarówno informacji na temat bieżących działań promocyjnych na szczeblu oficjalnym, jak i praktycznych wskazówek dotyczących współpracy z chińskimi partnerami. Ważnym przesłaniem konferencji jest istnienie świadomości polskiego rządu, iż musi aktywnie włączyć się w promowanie Polski tak, aby nasi przedsiębiorcy chętniej i łatwiej przyczyniali się do rozwoju wzajemnych stosunków gospodarczych.