Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Lech Kaczyński pisze do Łukaszenki, KE odpiera zarzuty o brak zdecydowanych działań

Lech Kaczyński pisze do Łukaszenki, KE odpiera zarzuty o brak zdecydowanych działań


16 luty 2010
A A A

Komisja Europejska odpiera zarzuty o brak zdecydowanych działań w sprawie prześladowań polskiej mniejszości na Białorusi.Strona polska jest głęboko zaniepokojona nasilającymi się represjami wobec Związku Polaków na Białorusi. List do Aleksandra Łukaszenki w tej sprawie wysłał prezydent Lech Kaczyński.
ImageRzecznik Komisji Lutz Guellner podtrzymał oświadczenie szefowej unijnej dyplomacji, która stwierdziła, że represje wpłyną negatywnie na relacje Unii Europejskiej z Białorusią.

{mosimage}Catherine Asthon przekazała wczoraj polskim dziennikarzom komentarz tej właśnie treści, wyrażając zaniepokojenie sytuacją i apelując do Mińska o przestrzeganie międzynarodowych standardów. Rzecznik Komisji powiedział też, że Catherine Ashton jest w kontakcie z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Dał niejako do zrozumienia, że dopóki Warszawa nie zażąda zdecydowanej reakcji, Bruksela poprzestanie na razie na takim oświadczeniu.
 
"Według nas sytuacja jest alarmująca i będziemy się jej przyglądać. Do wladz w Mińsku powinien dotrzeć przekaz: to zły krok, w złym momencie i w złym kierunku. Catherine Ashton rozmawiała na ten temat z polskim ministrem i jeszcze nie chce przesądzać jakie kroki Unia Europejska podejmie wobec Białorusi. Ważne jest, by zrozumieć, co dzieje się w tym kraju, a potem uruchomić odpowiednie kanały dyplomatyczne" - tłumaczył Lutz Guellner.

Rzecznik dodał, że przypadki naruszenia demokratycznych standardów będą brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji dotyczącej sankcji dyplomatycznych wobec Białorusi. Zostały one zawieszone pod koniec ubiegłego roku, jesienią kraje Unii Europejskiej powinny uzgodnić, co dalej.
 
Tymczasem, działania podjęła strona polska - coraz bardziej zaniepokojona sytuacją na Białorusi.
W opinii polskiego prezydenta, obserwowane aresztowania, próby zastraszania i odbieranie majątku osobom polskiego pochodzenia podważają zapewnienia Mińska o przyjaznych stosunkach polsko-białoruskich i aspiracjach europejskich tego kraju.
Premier ocenia, że działania białoruskiej administracji wobec mniejszości polskiej są w najwyższym stopniu niepokojące. Donald Tusk rozmawiał dziś telefonicznie z szefową Związku Polaków na Białorusi, Andżeliką Borys, która poinformowała go o sytuacji. . Premier zapewnił, że rząd nie pozostawi Polaków na Białorusi bez pomocy.

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uważa, że należy skoordynować działania Parlamentu Polskiego i Europejskiego w sprawie sytuacji na Białorusi. Stąd propozycja uchwały Sejmu, którą marszałek chce przedstawić wszystkim klubom parlamentarnym.
Dokument ma wyrażać potrzebę powrotu do polityki sankcji wobec Białorusi w obliczu łamania w tym kraju praw człowieka i obywatela.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podkreślił, że Polska oczekuje legalizacji Związku Polaków na Białorusi. Zdaniem marszałka, ostatnie wydarzenia dowodzą, że Białoruś to kraj, w którym jest deficyt demokracji i wolności i dotyczy on wszystkich organizacji, które nie podporządkowały się prezydentowi Łukaszence.

Szef Wspólnoty Polskiej Maciej Płażyński uważa, że Warszawa powinna bardziej zdecydowanie domagać się przestrzegania praw polskiej mniejszości na wschodzie. Gość radiowej Trójki ocenia, że ostatnie wydarzenia na Białorusi pokazują, że władze w Mińsku "zagrały nam na nosie".
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek jest zdania, że Unii Europejskiej niezbędna jest dyskusja na temat dalszych relacji Brukseli i Mińska.

W przyszłym tygodniu na Białoruś wyruszy czteroosobowa delegacja europarlamentu, która sprawdzi sytuację w tym kraju. Następnie zostanie wydana specjalna rezolucja. Jerzy Buzek podkreślił, że mamy do czynienia z momentem przełomowym, dlatego wkrótce będą podejmowane decyzje dotyczące stosunków Unii z Mińskiem. Podkreślił, że Wspólnota jest gotowa wspierać Białoruś, zwłaszcza w obliczu spowolnienia światowych gospodarek.