Merkel składa w Davos ofertę Putinowi
Jednym z głównych tematów corocznego Forum Ekonomicznego w Davos był konflikt na Ukrainie oraz sankcje wobec Rosji. Rząd Niemiec w czwartek (tj. 22 stycznia) złożył prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi ofertę, która ma przyczynić się do rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zasygnalizowała gotowość do podjęcia rozmów między Unią Europejską a Euroazjatycką Unią Gospodarczą w kwestii wspólnej współpracy handlowej. Warunkiem przyszłej współpracy jest pokój na Ukrainie. Kanclerz Niemiec spotyka się z naciskami wewnątrz Niemiec w kwestii uregulowania stosunków z Rosją, szczególnie ze strony koalicyjnych socjaldemokratów. Wicekanclerz Sigmar Gabriel (SPD) zainicjował w Davos dyskusję na temat gospodarczej współpracy z Rosją po zakończeniu konfliktu na Ukrainie.
„Od Władywostoku do Lizbony” – tak można określić przestrzeń gospodarczą pomiędzy UE i Euroazjatycką Unią Gospodarczą. Angela Merkel bez zawieszenia broni w konflikcie wyklucza gospodarczą współpracę. „Jesteśmy gotowi do podjęcia współpracy, ale warunkiem jest rozejm pomiędzy walczącymi stronami i odzyskanie kontroli na ukraińsko-rosyjskiej granicy. Proces ten musi być już teraz wprowadzony, za dużo ludzi straciło życie” – powiedziała kanclerz.
Sankcje mocno uderzyły w gospodarkę Rosji. Władimir Putin podczas każdego wystąpienia zapewnia, że Rosja poradzi sobie z kryzysem. Podobne stanowisko przyjął wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz, zapewniając, że spadek cen ropy naftowej zostanie zrównoważony poprzez zredukowanie nieefektywnych wydatków i redukcje niektórych projektów inwestycyjnych. Dworkiewicz zapowiedział cięcie kosztów o 10 procent. Rosja przez ostatnie lata zgromadziła dużą rezerwę finansową. „Nie sądzę też, byśmy zobaczyli masowe protesty. Mamy instrumenty i rezerwy, aby zagwarantować stabilność społeczną. Nie będziemy redukować subsydiów na cele socjalne, postaramy się uniknąć wzrostu cen konsumpcyjnych. Jakość życia jest lepsza niż była 10 czy nawet pięć lat temu. Mamy instrumenty do ustabilizowania sytuacji” – podkreślił rosyjski wicepremier.
Wzmagające się walki na wschodzie Ukrainy zmusiły prezydenta Ukrainy Petra Poroszenko do skrócenia pobytu w Davos i powrotu na Ukrainę.
Na podstawie: www.tagesschau.de, www.spiegel.de, www.gazeta.pl