Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Unia Europejska dała Węgrom ultimatum


13 styczeń 2012
A A A

Komisja Europejska grozi premierowi Viktorowi Orbanowi wszczęciem postępowania w sprawie naruszenia Traktatu Unijnego przez Węgry. Bruksela dała Budapesztowi czas do wtorku (17.01.) na wprowadzenie koniecznych zmian w kontrowersyjnej konstytucji oraz licznych nowych ustawach. Rząd węgierski musi także zmniejszyć deficyt finansów publicznych, aby oddalić widmo sankcji.

Unia Europejska wyraziła negatywną opinię na temat zmian legislacyjnych, jakie zostały wprowadzone przez rząd Orbana.

Prezes Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghi oświadczył, iż EBC jest zaniepokojony naciskiem, jaki wywierają węgierskie władze na instytucje państwowe, w tym, w szczególności na bank centralny. Korekcie powinna ulec przede wszystkim ustawa ograniczająca niezależność banku centralnego, która według krytyków oznacza zamach na demokrację.

Jeżeli w ciągu tygodnia Węgry nie poprawią kontrowersyjnych ustaw, Komisja Europejska rozpocznie postępowanie o naruszenie reguł unijnych oraz zamrozi wypłaty funduszy UE.

Bruksela krytykuje również utratę niezależności przez rzecznika ds. ochrony danych. Europejska komisarz ds. sprawiedliwości, Viviane Reding uważa, iż bardzo kontrowersyjna jest także reforma wymiaru sprawiedliwości i wprowadzenie przejściowej zmiany granicy wieku emerytalnego sędziów. Komisja Europejska żąda, aby do wtorku rząd Orbana wprowadził konieczne poprawki do spornych zmian legislacyjnych, które obowiązują od początku br. W przeciwnym razie zostanie wszczęte postępowanie prawne, które może zakończyć się sprawą przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Duże zastrzeżenia UE budzi również znowelizowana węgierska konstytucja, która weszła w życie 1 stycznia br. Zgodnie z wprowadzonymi w niej poprawkami, opozycyjna Węgierska Partia Socjalistyczna została uznana za organizację przestępczą i dziedziczkę partii komunistycznej.

Poza tym pojawiły się nowe zasady pracy parlamentu, zgodnie z którymi większość w parlamencie będzie mogła uchwalić daną ustawę w ciągu jednego lub dwóch dni. Reding zasugerowała, iż premier Orban, wykorzystując swoją większość parlamentarną, dokonuje zmian w konstytucji nie dla dobra Węgier, tylko na rzecz swojej partii Fidesz.

Wiceprzewodniczący KE i komisarz ds. gospodarczych i walutowych, Olii Rehn wyraził również negatywną opinię na temat węgierskich planów budżetowych na rok 2012. Zdaniem Komisji Europejskiej, Węgry nie podjęły żadnych efektywnych działań w celu trwałego obniżenia deficytu poniżej 3 proc. PKB, zgodnie z wymaganiami Traktatu z Maastricht. Rehn grozi Węgrom zamrożeniem wypłaty środków z funduszy spójności, w przypadku dalszego naruszania dyscypliny budżetowej UE. Wprowadzenie tych sankcji byłoby dotkliwe dla Budapesztu, ze względu na to, że środki z unijnych funduszy odpowiadają 1,7 procent PKB państwa. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść na najbliższym spotkaniu ministrów finansów, które odbędzie się 24 stycznia.

Pierwsze sygnały, jakie płyną z Węgier, wskazują, iż rząd jest gotowy do ustępstw i chce znaleźć rozwiązanie tej patowej sytuacji. Premier Orban przedstawił stanowisko Budapesztu, mówiąc: „Nasze ogólne podejście jest takie, że jesteśmy otwarci i elastyczni, jesteśmy gotowi do negocjacji we wszystkich kwestiach, ale tym, czego potrzebujemy, nie są opinie polityczne, lecz argumenty. Chcielibyśmy uzyskać więcej szczegółów na temat tego, gdzie chcieliby oni widzieć modyfikacje lub korekty. I jesteśmy gotowi je rozważyć.”

Węgierski minister spraw zagranicznych, Janos Martonyi, w liście skierowanym do Komisji Europejskiej oraz państw członkowskich UE również zadeklarował gotowość do pójścia na ustępstwa, mówiąc: „W pełni respektujemy kompetencje KE, strażnika traktatów UE (...). Jesteśmy gotowi do rozważenia zmian w prawie, jeśli to konieczne.”

Komisja Europejska zamierza podczas najbliższych kilku dni dokonać ostatecznej analizy prawnej zmian wprowadzonych w węgierskim prawie. Wyniki zostaną przedstawione we wtorek (17.01.) i wtedy również UE ogłosi, czy Węgry złamały prawo unijne.

Na podstawie: nytimes.com, dw-world.de, money.pl