Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Amerykanie zachęcają Pakistan do dalszej walki z talibami

Amerykanie zachęcają Pakistan do dalszej walki z talibami


19 sierpień 2009
A A A

Czołowi przedstawiciele administracji prezydenta USA, Baracka Obamy naciskają na pakistańskie władze, aby te nie poprzestawały na dotychczasowych sukcesach w walkach z talibami i kontynuowali operacje eliminowania rebeliantów na północy kraju.


Specjalny wysłannik prezydenta Stanów Zjednoczonych do Afganistanu i Pakistanu Richard C. Holbrooke spotkał się we wtorek (18.08.) z głównodowodzącym pakistańskimi siłami zbrojnymi gen. Ashfaqiem Parvezem Kayanim i szefem pakistańskiego wywiadu gen. Ahmedem Shuja Pashem w czasie swojej kilkudniowej wizyty w stolicy Pakistanu, Islamabadzie.

Image
Richard C. Holbrooke
Celem spotkań Holbrooka z pakistańskimi generałami była próba nakłonienia wojskowych do kontynuowania zwalczania bojówek talibów na północy kraju. Politycy w Białym Domu obawiają się bowiem, że po osiągnięciu sukcesu w walce z talibami w Dolinie Swat, gdzie przez ostatnie miesiące armia systematycznie lokalizowała i niszczyła kryjówki rebeliantów, stopniowo wypierając ich z zajmowanych terenów, Islamabad zaprzestanie dalszych walk.

Teraz Amerykanom zależy, aby Pakistańczycy rozpoczęli eliminowanie talibów w graniczącym z Afganistanem Waziristanem. Bowiem to właśnie z Doliny Swat i Waziristanu rebelianci przechodzą przez nieszczelną granicę i przyłączają się do walki z wojskami natowskimi stacjonującymi w Afganistanie.

"W odbiorze armii pakistańskiej, ta operacja jest jak cięcie chirurgiczne. Oczyszczają Dolinę Swat i Waziristan, a następnie wracają do walki z Hindusami" stwierdził jeden z czołowych przedstawicieli amerykańskiej administracji. Jest do dowód na to, iż politycy w Waszyngtonie rzeczywiście obawiają się ryzyka wycofania wojsk z niedawno odbitych terenów i ich ponownego przesunięcia na granicę z Indiami. Skutkowałoby to, w ich odbiorze, szybkim powrotem rebeliantów na utracone tereny i ponownym zagrożeniu siłom NATO w niedalekiej przyszłości. Tego właśnie Obama stara się uniknąć.

Holbrooke nie jest jedynym amerykańskim politykiem, który w ostatnich tygodniach starał się wpływać na pakistańskie władze. Głównodowodzący siłami NATO w Afganistanie gen. Stanley A. McChrystal spotkał się w ostatni poniedziałek z pakistańską generalicją, starając się przedstawić im amerykański punkt widzenia. Z kolei dowódca amerykańskich wojsk na Bliskich Wschodzie gen. David. H. Petraeus przybył do Islamabadu w zeszłym tygodniu, aby rozmawiać się z czołowymi pakistańskimi politykami. Wszystkie te spotkania mają na celu realizację amerykańskiej strategii polegającej na utrzymywaniu Pakistanu w stanie ciągłej wojny z talibami.

Z racji posiadania w swoim arsenale broni nuklearnej, a także graniczenia z Afganistanem, który jest teraz głównym polem amerykańskiej wojny z terroryzmem, Pakistan jest jednym z kluczowych sojuszników Stanów Zjednoczonych w regionie Azji Południowej. Amerykanie od wielu miesięcy naciskają na władze w Islamabadzie, aby te wyparły talibów z północnych terenów kraju, gdzie ulokowali oni swoje obozy szkoleniowe i skąd przenikając do Afganistanu, przyłączają się do walki z siłami zachodniej koalicji.

Na podstawie: nytimes.com, xinhuanews.com