Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wielka Brytania: Prezes Royal Bank of Scotland rezygnuje z premii

Wielka Brytania: Prezes Royal Bank of Scotland rezygnuje z premii


25 luty 2010
A A A

Prezes Royal Bank of Scotland zrezygnował z rocznej premii w wysokości miliona 600 tysięcy funtów szterlingów, czyli prawie 7,5 miliona złotych. Na decyzję Stephena Hestera wpływ miały wyniki banku, który w ubiergym roku roku zanotował stratę w wysokości ponad 3,5 miliarda funtów, czyli przeszło 16 miliardów złotych.

Właścicielem 84 procent udziałów RBS jest brytyjski rząd, który przejął akcje banku w zamian za wielką pomoc, której udzielił zagrożonej upadkiem instytucji. W 2008 strata banku wyniosła 24 miliardy funtów, co stanowiło rekord w historii Zjednoczonego Królestwa.

Mimo dotacji, wielkich strat i wielkiej pomocy rządowej kadra zarządzająca banku w dalszym ciągu wypłacała sobie olbrzymie premie. Wywołało to wielkie oburzenie na Wyspach Brytyjskich.

Komitet do spraw wynagrodzeń przeanalizował dokonania prezesa i uznał, że wdraża on plan naprawy o wiele lepiej niż zakładano i dlatego należy mu się premia. Stephen Hester zwrócił jednak bonus mając na uwadze, że jego przyjęcie mogłoby zbulwersować Brytyjczyków i w ostateczności odbić się negatywnie na wynikach spółki.