Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Strefa wiedzy Bezpieczeństwo Wybuch pierwszej intifady i początek rozmów izraelsko-palestyńskich

Wybuch pierwszej intifady i początek rozmów izraelsko-palestyńskich


30 kwiecień 2006
A A A

7 grudnia 1987 roku wybuchła pierwsza intifada (j. arab. - „powstanie”) arabskiej ludności przeciw izraelskiej okupacji ziem palestyńskich. Wydarzenie to spowodowane było utratą przez Palestyńczyków nadziei na rozwiązanie tego problemu za pomocą dotychczas podejmowanych wysiłków. Izrael nie tylko nie zamierzał się wycofywać, ale wręcz przeciwnie, kontynuował akcję osadniczą na Terytoriach Okupowanych. Szansy na rozwiązanie problemu nie dawało zerwanie przez Jordanię wszelkich kontaktów z OWP. Jak się wkrótce miało okazać, intifada była bardzo dobrym narzędziem do wyjścia z kryzysu i poczynienia poważnego postępu na drodze do osiągnięcia palestyńskich aspiracji.

Intifada była z jednej strony, ruchem powszechnego nieposłuszeństwa ludności palestyńskiej wobec Izraela. Organizowano strajki, masowe demonstracje, bojkot żydowskich towarów. Stosowano też opór zbrojny. Przeciwko izraelskim żołnierzom wychodzili palestyńscy cywile, uzbrojeni na ogół tylko w kamienie i butelki z benzyną. Działania te pociągały za sobą akcje odwetowe i szereg surowych represji ze strony władz izraelskich. Nakręcała się spirala przemocy, ale ofiarami padali przede wszystkim palestyńscy cywile (a zwłaszcza dzieci i młodzież). Problem ten bardzo poruszył opinię międzynarodową. Już 9 grudnia, czyli w zaledwie 2 dni po wybuchu intifady, Zgromadzenie Ogólne ONZ wydało 7 rezolucji potępiających politykę realizowaną przez Izrael na Terytoriach Okupowanych. Nawet USA, na ogół głosujące zgodnie z interesem Izraela, nie protestowały przeciw tym rezolucjom. Co więcej, poparły one rezolucję Rady Bezpieczeństwa z 5 stycznia 1988, wzywającą państwo izraelskie do wstrzymania się od deportacji cywilów palestyńskich z Terytoriów Okupowanych. Następował wyraźny wzrost propalestyńskich nastrojów, także w społeczeństwie amerykańskim. W ten sposób doszło do pośredniego uznania palestyńskich racji przez międzynarodową opinię publiczną.

Palestyńscy działacze z Terytoriów okupowanych zaczęli nawiązywać kontakty z dyplomacją amerykańską. Pojawiła się idea zorganizowania konferencji pokojowej dla Bliskiego Wschodu, po raz pierwszy wysunięta w marcu 1988 w tzw. planie (George’a) Schultza, ówczesnego sekretarza stanu USA. Proponowano w nim podjęcie dwustronnych negocjacji Izraela z każdym państwem sąsiadującym, przy czym w skład delegacji jordańskiej wejść mieli także Palestyńczycy. Plan nie spotkał się jednak z akceptacją zainteresowanych stron. Podczas kwietniowego szczytu państw arabskich w Algierze zdecydowano się jednak, oprócz wyrażenia deklaracji poparcia dla intifady, poprzeć ideę konferencji pokojowej.

W czerwcu OWP (od początku 1988 roku jedyny reprezentant interesów palestyńskich po zrezygnowaniu przez Jordanię z zaangażowania w sprawy Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy) wysyłać zaczęła sygnały świadczące o gotowości podjęcia bezpośrednich, acz w ramach międzynarodowej konferencji, negocjacji z Izraelem. Następnie, podczas III sesji nadzwyczajnej Palestyńskiej Rady Narodowej w listopadzie proklamowane zostało powstanie państwa palestyńskiego, „miłującego pokój i przestrzegającego zasad pokojowego współistnienia”. Ponadto Rada zaakceptowała rezolucje RB 242 (1967r.) i 338 (1973). Dotąd strona palestyńska nie chciała tego uczynić, ponieważ choć wzywały one do wycofania się Izraela do granic z 1967 roku, nie wspominały o prawie Palestyńczyków do niepodległego państwa ani o prawie uchodźców do powrotu na ziemie, z których zmuszeni zostali uciekać w 1948 roku. Fakt ten można było odczytywać jako pośrednie uznanie państwa żydowskiego.

W kwietniu 1989 prezydentem „państwa palestyńskiego” został Jasir Arafat, który przeszedł znaczącą ewolucję ideologiczną. W przeszłości zaangażowany w działalność terrorystyczną, teraz jawił się jako polityk wyważony i zdolny do kompromisów. Kierowana przez niego OWP prezentować zaczęła bardziej realistyczne stanowisko. Potępiła terroryzm, a fakt zaaprobowania przez nią rezolucji 242 i 338 umożliwił zwołanie w późniejszym czasie konferencji pokojowej. Walka toczona była już nie o odzyskanie całości ziem palestyńskich (i tym samym wymazanie Izraela z mapy politycznej świata), ale o „siedzibę narodową” dla Palestyńczyków. Owo sformułowanie było na tyle ogólne, że otwierało drogę do późniejszych negocjacji nad konkretnym nakreśleniem granic owej siedziby na mapie politycznej.

Idea kompromisu miała jednak zaciętych przeciwników. Do „wrogów pokoju” zaliczały się niektóre organizacje palestyńskiego ruchu goszystowskiego (LFWP i DFWP) oraz fundamentalistyczny Hamas. Uważali oni, że proces pokojowy służyć ma jedynie umocnieniu hegemonii USA w regionie oraz zapewnieniu legitymacji dla istnienia Izraela.

Bardzo silna stawała się zwłaszcza pozycja Hamasu. Organizacja ta, utworzona w pierwszych dniach trwania intifady, szybko zdobywała wpływy w społeczeństwie palestyńskim. Sprzyjał temu fakt, że o ile główni liderzy OWP przebywali na emigracji, przywódcy Hamasu, będąc na miejscu, lepiej znali realne problemy ludności. Zwłaszcza że organizacja zajmowała się nie tylko walką z Izraelczykami, ale także szeroko zakrojoną (a do tego bardzo sprawną) akcją realizowania potrzeb socjalnych cywilnej ludności Terytoriów Okupowanych. Jednak prawdziwa „era Hamasu” przyjść miała dopiero w 2006 roku.

Tymczasem OWP udało się przejąć kontrolę nad intifadą. Pozycja Organizacji uległa wzmocnieniu zwłaszcza z chwilą doprowadzenia do instytucjonalizacji sprawy palestyńskiej na arenie międzynarodowej. Większość Palestyńczyków sprzyjała idei pokojowego rozwiązania swojej kwestii. Do porozumienia dążyły też inne kraje arabskie oraz państwa zachodnie i ZSRR. Celem stało się zakończenie ery bezowocnych wojen oraz próba budowy w regionie obszaru współpracy i ekonomicznej prosperity.

Arafat zdołał skontaktować się ze środowiskiem liberalnych żydów amerykańskich, uzyskując od nich poparcie dla nawiązania dialogu z USA. W grudniu przywódca OWP potwierdził, zadeklarowane już nieco wcześniej, uznanie prawa Izraela do „istnienia w bezpieczeństwie i pokoju” oraz obowiązywanie rezolucji 242 i 338, a także ogłosił całkowite i absolutne potępienie „wszystkich form terroryzmu”.

{mospagebreak} 

Na efekty takiej ideologiczno-politycznej ewolucji palestyńskiego lidera nie trzeba było długo czekać. Sekretarz Schultz ogłosił podjęcie „bezpośredniego dialogu” z OWP. Kontakty z Palestyńczykami nawiązała także EWG. Zachód, ale też ZSRR, który zaczął ocieplać swoje relacje z Izraelem (18 października 1990 roku przywrócone zostały stosunki dyplomatyczne między oboma państwami), zaczęły zgodnie naciskać na zwołanie konferencji pokojowej.

Intifada trwała jednak nadal. OWP nie chciało wyciszać powstania do czasu uzyskania jakichś ustępstw ze strony Izraela. Z jego zaś strony również zaczęły pojawiać się pewne propozycje. W kwietniu 1989 roku premier Szamir ogłosił plan, który polegać miał na ustanowieniu pokoju na wzór tego, jaki Izrael podpisał z Egiptem w latach 70., wywarciu presji przez USA i Egiptu na pozostałe kraje arabskie, by uznały Izrael oraz przeprowadzeniu na Terytoriach Okupowanych wyborów, które wyłonić miały reprezentację narodu palestyńskiego. Arabowie i Zachód domagali się znacznie dalej idących ustępstw ze strony Tel Aviwu, a sam plan nie zyskał akceptacji zainteresowanych stron. Również egipska inicjatywa pokojowa z września nie spotkała się z pozytywnym odzewem (zwłaszcza ze strony Izraela). Sprawa długo nie ruszała z miejsca, a kolejne propozycje dzieliły los poprzednich. Przełom nastąpił dopiero po klęsce Iraku w I wojnie w Zatoce.

Jasir Arafat, zniechęcony pogarszającymi się relacjami z USA, które w pewnym momencie zawiesiły dialog z OWP, podczas kryzysu kuwejckiego zdecydował się poprzeć Saddama Husajna przeciwko skupionej wokół Ameryki koalicji. Klęska Iraku poważnie skompromitowała Arafata, który stał się teraz znacznie bardziej skłonny do ustępstw. Waszyngton zręcznie wykorzystał tę okoliczność i zwiększył presję na Izrael, by i ten złagodził swoje stanowisko. W Tel Aviwie coraz wyraźniej zdawano sobie sprawę z korzyści, jakie dla bezpieczeństwa państwa mogłyby wyniknąć z uregulowania stosunków z arabskimi sąsiadami. Ci zaś stawiali warunek wcześniejszego rozwiązania kwestii palestyńskiej. W lecie 1991 roku ustalono, że w międzynarodowej konferencji pokojowej wezmą udział, oprócz państw arabskich, przedstawiciele Palestyńczyków w ramach delegacji jordańskiej. Ustępstwem na rzecz Izraela, który początkowo odmawiał zgody na rozmowy z udziałem Arabów zamieszkujących wschodnią Jerozolimę lub przynależących do OWP, było wysłanie przez Palestyńczyków delegatów nie należących do Organizacji.

Bliskowschodnia konferencja pokojowa

Konferencja pokojowa, w której oprócz przedstawicieli Izraela i Palestyńczyków wzięli przedstawiciele USA, ZSRR, Izraela, Syrii, Libanu i Jordanii , odbywała się od końca 1991 do 1993 roku. Stworzyła ona sprzyjający klimat dla równolegle odbywających się tajnych bezpośrednich negocjacji izraelsko-palestyńskich. W tym czasie doszło do znaczącej zmiany u steru rządów w Izraelu. W lutym 1992 roku premierem został Icchak Rabin (Partia Pracy), który prezentował znacznie łagodniejsze podejście w stosunkach z Arabami niż poprzedzający go Icchak Szamir. Zapowiedział on wstrzymanie osadnictwa żydowskiego na Terytoriach Okupowanych oraz dopuścił możliwość wycofania się Izraela ze Wzgórz Golan. Pojawiła się także idea utworzenia autonomii dla Palestyńczyków. 19 stycznia 1993 zalegalizowano kontakty z OWP, a następnie zgodzono się na ograniczone uprawnienia samorządowe dla Palestyńczyków jeszcze zanim ustanowiona zostanie autonomia. Wybory do tego samorządu odbyć się miały pod międzynarodowym nadzorem.

Największy w tym czasie postęp dla bliskowschodniego procesu pokojowego dokonał się podczas negocjacji w Oslo, którym patronowała Norwegia. 10 września 1993 doszło do wzajemnego uznania się Izraela i OWP. 13 września zaś, pod patronatem Billa Clintona, w Białym Domu Mahmud Abbas (OWP) i Szymon Peres (Izrael) podpisali uroczyste porozumienie o utworzeniu Autonomii Palestyńskiej (Deklaracja Zasad Pokojowych). Zakładało ono, iż:

  • do 5 lat powstanie tymczasowy samorząd palestyński w Gazie, Jerychu
  • w ciągu 9 miesięcy zorganizowane zostaną wybory do Rady Palestyńskiej
  • w ciągu 2 lat podjęte zostaną negocjacje ws. Terytoriów Okupowanych
  • bezpieczeństwo wewnętrzne Autonomii Palestyńskiej zapewnić mieli Arabowie, a zewnętrzne – Izrael
  • podjęte zostaną negocjacje ws. Jerozolimy
  • zbudowane zostaną połączenia komunikacyjne pomiędzy Gazą a Zachodnim Brzegiem Jordanu
  • rozstrzygnięta zostanie sprawa uchodźców (stronami w tej kwestii, oprócz Palestyńczyków i Izraela miała być Jordania i Egipt)
  • sprawy sporne rozpatrywane będą przez wspólne komitety lub specjalny komitet arbitrażowy

1 października porozumienie weszło w życie. Założyło ono kalendarz:

  • do kwietnia 1994 wojsko izraelskie wycofać się miało z Gazy i Jerycha
  • w lipcu 1994 odbyć się miały wybory samorządowe
  • do 10 lipca 1994 miało dokonać się przegrupowanie wojsk izraelskich na głównych szlakach komunikacyjnych
  • do 30 kwietnia 1996 rozpocząć się miały negocjacje ws. ostatecznego statusu Terytoriów Okupowanych
  • do 7 kwietnia 1999 zakończyć się miał okres przejściowy obowiązywania porozumienia, a w jego miejsce przewidywano wydanie stałego statusu.

Do października 1993 dokument został ratyfikowany przez obie strony. Umożliwiło to Izraelowi zawarcie porozumienia z Jordanią.

Jednak proces pokojowy miał zażartych wrogów po obu stronach. 25 lutego 1994 roku w Hebronie doszło do masakry 29 Palestyńczyków przez członka ekstremistycznej organizacji żydowskiej Kahana. Izrael potępił ten akt i zakazał działalności organizacji. Nie zapobiegło to jednak krwawemu odwetowi ze strony radykałów palestyńskich, którzy odpowiedzieli zamachami samobójczymi. Arafat kategorycznie odciął się od ich autorów, mimo to jednak realizacja kalendarza musiała napotkać trudności.

Proces pokojowy, mimo tych tąpnięć, nie został zahamowany. 4 maja 1994 w Kairze podpisany został układ dotyczący Gazy i Jerycha. Tym samym autonomia doszła do realnego skutku. W grudniu 1994 Arafat, Rabin i Peres uhonorowani zostali Pokojową Nagrodą Nobla, a 15 grudnia OWP oficjalnie zrezygnowała ze stosowania przemocy. 24 września 1995 zawarto tzw. traktat z Taby (o poszerzeniu Autonomii Palestyńskiej), uroczyście podpisany w Waszyngtonie 4 dni później przez Rabina i Arafata. Zakładał on przejęcie przez OWP kontroli nad 1/3 Zachodniego Brzegu oraz zorganizowanie w styczniu 1996 wyborów do Rady Autonomii Palestyńskiej.

Na początku 1996 roku odbyły się wybory w Autonomii, a Izrael zgodził się wpuścić na swoje terytorium wszystkich członków nowo wybranej Palestyńskiej Rady Narodowej. 12 lutego Jasir Arafat, wielki tryumfator i niekwestionowany przywódca Palestyńczyków, został zaprzysiężony na prezydenta Zarządu Palestyńskiego. Zachód zaczął udzielać Palestyńczykom poważnej pomocy finansowej. Wkrótce jednak miało dojść do załamania się procesu pokojowego.

Załamanie się procesu pokojowego

4 listopada 1995 roku premier Rabin został zamordowany przez żydowskiego ekstremistę, zaś w kwietniu 1996 roku na czele izraelskiego rządu stanął zaliczany do „jastrzębi” lider prawicowego Likudu, Benjamin Netanjahu. Już sam ten fakt wywołał zaniepokojenie w Autonomii oraz na świecie. Jeszcze podczas kampanii wyborczej polityk ten wzywał do odrzucenia idei „ziemia za pokój”. Sprzeciwiał się powstaniu państwa palestyńskiego i wycofaniu ze Wzgórz Golan. Zapowiadał też rozbudowę osiedli żydowskich.

2 sierpnia rząd, wbrew sprzeciwowi Partii Pracy, zniósł wszelkie ograniczenia dla osadników żydowskich na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy. W odpowiedzi w Palestynie pojawiły się wezwania do wznowienia intifady. Końcem sierpnia rozpoczęła się rozbudowa osiedli na Zachodnim Brzegu, w odpowiedzi na co Arafat wezwał do strajków, a Rada Legislacyjna wnioskowała wręcz o zerwanie oficjalnych kontaktów z Izraelem. Sytuacji nie uspokoiło spotkanie Netanjahu z Arafatem w Erezie 4 września 1996, mimo że obaj przywódcy zadeklarowali wolę realizowania porozumienia pokojowego. Nie pomagały naciski ze strony USA i innych animatorów pokojowych wysiłków. W listopadzie Arafat zapowiedział utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego w ciągu 2 lat, natomiast Izrael w lutym 1997 zdecydował o wybudowaniu żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej w zdominowanej przez Arabów Jerozolimie Wschodniej. Ograniczony został też obszar Zachodniego Brzegu, z którego wycofać miała się izraelska armia. Pewnym wyłomem w paśmie niepowodzeń na drodze do pokoju było podpisanie 17 marca 1997, m.in. dzięki wysiłkom mediacyjnym specjalnego wysłannika Stanów Zjednoczonych na Bliski Wschód Dennisa Rossa, porozumienia o wycofaniu wojsk izraelskich z Hebronu. Jednak w niecały tydzień później przeprowadzenie przez Hamas krwawego zamachu samobójczego w Tel Aviwie doprowadziło do zawieszenia negocjacji przez stronę izraelską. Wśród Palestyńczyków rosło niezadowolenie i, w konsekwencji, zwiększały się wpływy zwolenników konfrontacyjnego podejścia do Izraela. Nasilały się akcje protestacyjne i zamieszki. Gesty pokojowo nastawionej Partii Pracy ani wysiłki mediacyjne USA i państw arabskich na niewiele się zdawały. Co prawda wiosną powrócono na chwilę do stołu negocjacyjnego, ale lipcowe zamachy samobójcze w Jerozolimie doprowadziły do ponownego zerwania kontaktów.

Izrael, przy poparciu Stanów Zjednoczonych, żądał zlikwidowania Hamasu i Muzułmańskiego Dżihadu (innego ugrupowania islamskich fundamentalistów) oraz zezwolenia mu na samodzielne ściganie terrorystów na terenie Autonomii jako warunku wstępnego do ponownego podjęcia rozmów. W efekcie palestyńskiej odmowy, wystąpił poważny impas w rokowaniach, którego dalszym skutkiem była eskalacja przemocy. Izrael zacieśnił blokadę Autonomii oraz zamroził środki finansowe należące do jej władz. Wojsko w odwecie za antyizraelskie ataki przeprowadziło z kolei akcję wyburzania palestyńskich domów.

Wznowienie oficjalnych negocjacji nastąpiło dopiero jesienią. Było to możliwe dzięki, z jednej strony, złagodzeniu (pod naciskiem USA, UE i państw arabskich) restrykcji w dostępie Palestyńczyków do terytorium Izraela, z drugiej zaś – dzięki przeprowadzeniem przez palestyńską policję akcji antyterrorystycznej oraz zamknięciu kilkunastu biur Hamasu. Izrael zwolnił z więzienia szejka Ahmeda Jassina (duchowego przywódcy Hamasu), ale nie zaprzestał akcji rozbudowywania osiedli na Terytoriach Okupowanych. Negocjacje nadal pozostawały bezowocne, dlatego część państw arabskich zbojkotowało IV Forum Gospodarcze Bliski Wschód w Doha, a inne reprezentowane były przez przedstawicieli niższego szczebla. Krok ten poważnie uderzył w interesy Waszyngtonu, stąd też wzrost amerykańskiej presji na Izrael, w celu skłonienia go do próby zawarcia porozumienia z Palestyńczykami. Stosunki palestyńsko-izraelskie poprawiły się dopiero w październiku 1998, kiedy to osiągnięte zostało tzw. porozumienie z Wye River (podpisane w Białym Domu), które zakładało, że:

  • w ciągu 12 tygodni Izrael odda Palestyńczykom 13% Zachodniego Brzegu Jordanu
  • zwolnionych zostanie 750 palestyńskich więźniów
  • Palestyńczycy zapewnią na tych terenach bezpieczeństwo, zwalczać terroryzm i w ciągu 6 tygodni usunąć z Karty Narodowej OWP zapis o zniszczeniu państwa izraelskiego
  • amerykańska CIA zostanie arbitrem w sporach dotyczących zwalczania terroryzmu
  • w Strefie Gazy otwarte zostanie lotnisko cywilne
  • Strefę Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu połączą miały 2 korytarze transportowe
  • w niedługim czasie rozpoczną się negocjacje ws. statusu Jerozolimy

 

Tel Aviw niemal natychmiast po podpisaniu porozumienia usiłował dołączyć do niego dodatkowe warunki. 11 listopada ratyfikował je, ale zastrzegł, iż w razie jednostronnej deklaracji palestyńskiej o utworzeniu niepodległego państwa, część Terytoriów Okupowanych zostanie przez Izrael zaanektowanych. Dodatkowymi warunkami dla wywiązania się z przyjętych zobowiązań było wykreślenie przez OWP ze swojej Karty wrogich państwu żydowskiemu sformułowań oraz wywiązanie się Palestyńczyków ze zobowiązań przed każdym etapem realizacji porozumienia przez Izrael. W grudniu 1998 Izrael zawiesił realizację zobowiązań wynikłych z porozumienia na skutek wzmożenia się starć, do jakich dochodziło w tym czasie pomiędzy Żydami i Arabami.

{mospagebreak} 

Krótki czas Baraka

Wyraźnie było widać, że polityka Netanjahu nie prowadzi do rozwiązania konfliktu, a wręcz zaostrza go. Szansa na przełom pojawiła się dopiero z chwilą wyborczego zwycięstwa lewicy w wyborach do izraelskiego parlamentu wiosną 1999 roku. Na czele nowego gabinetu stanął umiarkowany labourzysta – Ehud Barak. Ocieplenie we wzajemnych relacjach doprowadziło do zawarcia 4 września w Szarm el-Szejk porozumienia dotyczącego realizacji zobowiązań z Wye River. Postanawiało ono, iż:

  • zwolnionych zostanie 350 więźniów palestyńskich
  • 13 września rozpoczną się negocjacje ws. ostatecznego statusu Terytoriów Okupowanych
  • dokonane zostaną pewne zmiany terytorialne pomiędzy ziemiami zarządzanymi przez Izrael oraz Palestyńczyków lub współzarządzanymi przez nich
  • do 1 października oddane do użytku zostanie przejście drogowego ze Strefy Gazy do Hebronu oraz na Zachodni Brzeg Jordanu
  • rozpoczęta zostanie budowa lotniska w Gazie
  • otwarta dla Palestyńczyków zostanie główna ulica i bazar w Hebronie
  • podjęta zostanie współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa

 

Jednak już od lutego 2000 roku w relacjach izraelsko-palestyńskich znów wzmagały się napięcia, choć początkowo udawało się je łagodzić dzięki mediacji USA. W maju jednak doszło do wybuchu poważnych starć. Zorganizowany został w związku z tym szczyt palestyńsko-izraelski w Camp David pod patronatem Billa Clintona, jednakże sam gospodarz zdecydował się przerwać rozmowy, uznając, że strony nie dojrzały do porozumienia.

Wybuch drugiej intifady

We wrześniu Barak zaproponował podział Jerozolimy, co było znacznym ustępstwem Tel Aviwu w porównaniu z postawą prezentowaną przez poprzednie rządy izraelskie. Jednak prowokacyjna wizyta na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym Ariela Szarona (28 września 2000) spowodowała masowe wystąpienia Palestyńczyków. Mimo wysiłków mediacyjnych ze strony państw trzecich, napięcia nie udało się załagodzić. Wybuchła II intifada.

Izrael ogłosił przerwę w realizacji procesu pokojowego. Wznowiono blokady terenów zamieszkałych przez Palestyńczyków, Arafat zaś apelował o przybycie międzynarodowych sił pokojowych (ONZ ograniczyło się jednak do wysłania obserwatorów).

II intifada (zwana także intifadą al-Aksa) spowodowała wzrost radykalnych nastrojów wśród Palestyńczykówj. Wzmogła się działalność antyizraelska. Zamachy samobójcze organizowane były teraz już nie tylko przez islamistów spod znaku Hamasu czy Muzułmańskiego Dżihadu, ale także przez nacjonalistów (np. członków wywodzącej się z arafatowskiej Al-Fatah Brygady Męczenników Al-Aksa). Aktywne stały się też lewicowe LFWP oraz DFWP.

To z kolei owocowało wzrostem popularności „jastrzębi” po drugiej stronie. Na fali tych nastrojów lutowe (2001) wybory parlamentarne w Izraelu wygrał Likud, a na czele rządu wielkiej koalicji (z udziałem m.in. Partii Pracy) stanął Ariel Szaron.

Szaron obrał zdecydowany kurs wobec Palestyńczyków. Ich akcje zbrojne spotykały się z natychmiastową reakcją armii izraelskiej. Stosowano zasadę odpowiedzialności zbiorowej. W grudniu 2001 Izrael, przeprowadzając akcję odwetową za serię zamachów samobójczych, użył broni ciężkiej (w tym lotnictwa). Nieskuteczne były próby łagodzenia konfliktu przez dyplomację amerykańską i egipską. Nawet potępianie przez władze Autonomii Palestyńskiej zamachów samobójczych i poczynione przez nią nieśmiałe próby zatrzymania ich sprawców nie przekonały Izraela co do szczerości ich intencji. 13 grudnia żołnierze izraelscy rozpoczęli oblężenie kwatery Jasira Arafata w Ramallah. Ten z kolei apelował o ograniczenie aktywności bojowników (co częściowo się odniosło skutek – zastosował się do niego Hamas, ale już nie Muzułmański Dżihad). W tym czasie rozpoczęły się tajne negocjacje z udziałem Ahmada Kur’ai (przewodniczącego Palestyńskiej Rady Narodowej) i Szymona Peresa (szefa dyplomacji izraelskiej). Efektem tego było złagodzenie restrykcji wobec władz Autonomii, choć siedziba Arafata nadal była zablokowana.

W styczniu 2002 konflikt zaostrzył się w wyniku afery związanej z wykryciem nielegalnego transportu ciężkiego sprzętu wojskowego z Iranu do Autonomii Palestyńskiej. Spowodowało to ostrą krytykę ze strony Waszyngtonu oraz jeszcze większy spadek wiarygodności władz Autonomii. W odpowiedzi na kryzys Hamas wznowił ataki terrorystyczne, za których winą Izrael obarczać zaczął Arafata, mimo że ten potępiał zamachy terrorystyczne.

W lutym palestyński służby bezpieczeństwa aresztowały sprawców zamachu na izraelskiego ministra Rehavama Re’eviego, w odpowiedzi na co Izrael odstąpił od oblężenia siedziby Arafata, któremu zakazano jednak opuszczać Ramallah (w marcu pozwolono mu poruszać się w obrębie całej Autonomii). Równolegle, w odpowiedzi na zamachy samobójcze, izraelskie służby specjalne rozpoczęły akcję fizycznej eliminacji przywódców radykalnych ugrupowań palestyńskich. Nadal organizowano wojskowe rajdy na palestyńskie miejscowości. Okresowo zajmowane były niektóre palestyńskie miasta. Niszczono domy rodzin zamachowców-samobójców.

W lutym 2002 premier Szaron przedstawił plan utworzenia stref buforowych oraz systemu zabezpieczeń (tzw. mur bezpieczeństwa) separujących Izrael od części Terytoriów Okupowanych. Chodziło o zabezpieczenie się przed przenikaniem na terytorium Izraela zamachowców palestyńskich. Realizację planu rozpoczęto już w czerwcu 2002, pomimo sprzeciwu Autonomii Palestyńskiej, oskarżającej Izrael o próbę podzielenia jej terytorium na odseparowane od siebie jednostki.

Arafat spróbował w tym czasie porozumieć się z Izraelem, publikując w NYT artykuł, w którym wyrażał wolę pojednania, potępienie dla terroryzmu i zgodę na państwo palestyńskie w granicach z 1967 roku. Nie wykluczał też ustępstw ws. uchodźców. Nieco wcześniej, bo pod koniec stycznia, Szaron przyjął w swojej jerozolimskiej rezydencji delegację Palestyńczyków.

W połowie lutego pojawiła się inicjatywa pokojowa księcia saudyjskiego Abd Allaha Ibn Abduha Aziza. W zamian za zgodę na utworzenie państwa palestyńskiego w granicach z 1967 roku oferował on Izraelowi normalizację stosunków z krajami arabskimi. Oficjalnie inicjatywa ta ogłoszona została podczas marcowego szczytu LPA w Bejrucie. Dodano wówczas do niej postulat wycofania Izraela z Libanu, a także przyznanie uchodźcom prawa do powrotu lub otrzymania rekompensaty finansowej oraz ustanowienia niepodległego państwa palestyńskiego. Ten ostatni postulat został w marcu poparty przez Radę Bezpieczeństwa (rezolucja 1397). Plan Abdullaha nie został jednak zaakceptowany z powodu nasilenia starć pomiędzy stronami konfliktu. Ponadto Izrael nie chciał się zgodzić na realizację postulatu dotyczącego uchodźców.

W marcu, w odpowiedzi na krwawy zamach w Netanii, wojsko izraelskie znów zablokowało Arafata w jego kwaterze w Ramallah i zajęło główne miasta na Zachodnim Brzegu. W następnym miesiącu doszło do krwawych starć w Dżeninie, w których śmierć poniosło co najmniej kilkadziesiąt osób cywilnych. Wywołało to głośną krytykę pod adresem Izraela ze strony społeczności międzynarodowej, ale mimo nacisków, nie zgodził się on na podjęcie współpracy ze specjalną komisją ONZ powołaną do wyjaśnienia sprawy.

{mospagebreak} 

„Mapa drogowa”

W kwietniu 2002 w Madrycie USA, UE, Rosja i ONZ zawiązały tzw. Kwartet Bliskowschodni, w ramach którego miano wspólnie popierać wysiłki na rzecz pogodzenia zwaśnionych stron konfliktu. Kwartet sformułował „mapę drogową” – 3-etapowy plan zaprowadzenia pokoju w Ziemi Świętej. W tym samym czasie sekretarz stanu USA Collin Powell odbył podróż do krajów arabskich, przedstawiając im pomysł zwołania konferencji pokojowej. Podniesiona została też kwestia konieczności dokonania instytucjonalnej reformy Autonomii Palestyńskiej, co uznano za jeden z warunków odbudowania zaufania do jej liderów.

Propozycje te zaakceptował Arafat, który już w czerwcu dokonał pewnych zmian personalnych w rządzie oraz usiłował, choć bezskutecznie, sformować rząd jedności narodowej z udziałem przedstawicieli Muzułmańskiego Dżihadu, DFWP i LFWP. Zapowiedziano wydzielenie osobnego urzędu premiera, co było po myśli USA i Izraela, ponieważ w naturalny sposób ograniczyłoby to władzę Arafata. Stanom Zjednoczonym i Izraelowi zależało bowiem na maksymalnym osłabieniu jego pozycji. Postrzegały go jako jeden z poważniejszych czynników utrudniających kontynuowanie procesu pokojowego. Ich zdaniem, postawa Arafata wobec intifady i działań zbrojnych palestyńskich bojówek była co najmniej niejednoznaczna.

Jesienią w Autonomii wprowadzono reformę struktury zarządzania siłami bezpieczeństwa, co było jednym z postulatów stawianych przez świat Arafatowi. W tym klimacie już w lipcu 2002 doszło do ponownego nawiązania bezpośrednich stosunków palestyńsko-izraelskich. Nie na wiele się to jednak zdało w obliczu działań obu stron. Najpierw Izrael zamordował jednego z liderów Hamasu, a następnie, w odwecie, przeprowadzone zostały zamachy samobójcze w izraelskich miastach. We wrześniu Arafat ponownie znalazł się w oblężeniu, a znaczna część przyległego do jego kwatery kompleksu budynków urzędowych Autonomii Palestyńskiej została zniszczona przez izraelskie wojsko.

W styczniu 2003 w Izraelu odbyły się przedterminowe wybory, w których ponownie zwyciężył Likud. Nowy szef labourzystów, pokojowo nastawiony Amram Mitzna, odmówił jednak wejścia do koalicji, ponieważ Szaron nie chciał zgodzić się na wycofanie ze Strefy Gazy. Likudowi udało się zyskać poparcie ze strony m.in. Narodowej Partii Religijnej, reprezentującej interesy osadników. W rządzie jako minister finansów znalazł się także Netanjahu i drugi „jastrząb” - Szaul Mofaz (jako minister obrony). To wskazywało raczej na usztywnienie stanowiska Tel Aviwu wobec Palestyńczyków.

Jednocześnie jednak dało się dostrzec pewne pozytywne zmiany w nastawieniu przywódców palestyńskich. Po styczniowej konferencji w Londynie (z udziałem przedstawicieli Kwartetu, Jordanii, Egiptu i Arabii Saudyjskiej oraz, telefonicznie, Autonomii Palestyńskiej) Arafat zapowiedział uchwalenie demokratycznej konstytucji, przeprowadzenie wolnych wyborów oraz podjęcie działań na rzecz zapewnienia większego bezpieczeństwa. W lutym wznowiono negocjacje izraelsko-palestyńskie, a 10 marca 2003 Palestyńska Rada Narodowa zdecydowała o ustanowieniu urzędu premiera. Niebawem na jego czele stanął Mahmud Abbas, który szybko wszedł w spór z Arafatem ws. zakresu swoich kompetencji (przede wszystkim odnośnie obsady resortów siłowych). Pozycja Abbasa nie była słaba, ponieważ jako zwolennik reform i rozbrojenia terrorystów oraz zdecydowanej walki z korupcją, cieszył się przychylnością Stanów Zjednoczonych i Izraela. Spór zakończył się w kwietniu zawarciem kompromisu i 29 kwietnia Abbas został zaakceptowany przez parlament. Dzień później Kwartet Bliskowschodni przedstawił założenia „mapy drogowej”, której ostatecznym celem było utworzenie demokratycznego, efektywnego i żyjącego w pokoju z sąsiadami państwa palestyńskiego. Plan składał się z trzech etapów:

I. Doprowadzenie do powstrzymania aktów przemocy przez obie strony konfliktu (do maja 2003), zamrożenie żydowskiej aktywności osadniczej na Terytoriach Okupowanych oraz przygotowanie demokratycznej konstytucji palestyńskiej i przeprowadzenie wyborów do struktur władzy Autonomii

II. W okresie od czerwca do grudnia 2003 zakładano zwołanie międzynarodowej konferencji dla powołania palestyńskiej państwowości (w ramach tymczasowo nakreślonych granic)

III. W latach 2004-2005 miano doprowadzić do konsolidacji państwa palestyńskiego, dokończenia reform jego struktur administracyjnych i bezpieczeństwa oraz wynegocjowania ostatecznego porozumienia regulującego stosunki izraelsko-palestyńskie oraz izraelsko-arabskie.

Plan został zaakceptowany przez strony konfliktu. Wiązano z nim wielkie nadzieje, zwłaszcza w Waszyngtonie, który po obaleniu Saddama Husajna, zgodnie z wcześniejszymi założeniami, zamierzał zbudować podstawy pokoju i stabilności w regionie bliskowschodnim.

Jednak już w maju, mimo spotkania Szarona i Abbasa, doszło do pierwszych zakłóceń procesu pokojowego (zamachy samobójcze). Dialog jednak ciągle był podtrzymywany. Izrael rozpoczął w czerwcu demontaż nielegalnych osiedli na Zachodnim Brzegu, a pod koniec miesiąca szejk Jassin ogłosił gotowość Hamasu do powstrzymania się od ataków na cele izraelskie. W końcu Hamas, Fatah, Muzułmański Dżihad i Brygady Męczenników Al-Aksa ogłosiły trzymiesięczne zawieszenie broni. W odpowiedzi Izrael złagodził restrykcje wobec Palestyńczyków. Ograniczono blokady oraz wstrzymano fizyczną likwidację liderów organizacji palestyńskich.

Problematyczne była natomiast kwestia uwolnienie Palestyńczyków przetrzymywanych w izraelskich więzieniach. Tel Aviw zgadzał się uwolnić tylko 600 więźniów, podczas gdy Autonomia domagała się dziesięciokrotnie więcej. Najważniejszym punktem spornym była jednak kontynuacja budowy muru bezpieczeństwa. Szaron nie chciał z tego rezygnować, mimo że akcja ta krytykowana była nie tylko przez Arabów, ale i społeczność międzynarodową. Na tym tle pojawił się impas w rozmowach, pogłębiany wzajemnymi oskarżeniami o niewywiązywanie się ze zobowiązań. W sierpniu znów wybuchły starcia. W odpowiedzi na kolejne ataki samobójcze Izrael wznowił blokadę Terytoriów Okupowanych oraz eliminowanie działaczy ugrupowań radykalnych. Pojawiły się nawet zamysły o zabiciu Jasira Arafata. Negocjacje zostały więc ponownie zamrożone. Tymczasem Mahmud Abbas bezskutecznie domagał się od parlamentu większych kompetencji w dziedzinie bezpieczeństwa, co stało się powodem jego ustąpienia 6 września 2003. 4 dni później premierem został Ahmad Kura’i, polityk również cieszący się poparciem Izraela i Zachodu. Mimo to prezydent Bush przyznał (18 września), że „mapa drogowa” poniosła klęskę. Winą za to obarczył Jasira Arafata, uznając jednocześnie że bez zmiany w palestyńskim przywództwie szanse na pokój pozostaną minimalne.

W niecałe 2 tygodnie później Izrael rozpoczął realizację drugiego etapu budowy muru bezpieczeństwa. Problemem była nie tylko sama jego budowa, ale i przebieg. Pozostawiał on bowiem po izraelskiej stronie część Terytoriów Okupowanych (około 7% Zachodniego Brzegu), co przez stronę arabską postrzegane było jako próba postawienia świata przed faktami dokonanymi. Budowa muru została uznana przez MTS za niezgodną z prawem międzynarodowym. I choć Izrael nie zareagował na to orzeczenie, to musiał podporządkować się wyrokowi swojego Sądu Najwyższego, który biorąc pod uwagę protesty arabskiej ludności zamieszkujących tereny przebiegu muru w okolicach Jerozolimy, nakazał wstrzymanie jego budowy przynajmniej w tym obszarze.

Ponadto w październiku 2003 izraelskie ministerstwo budownictwa zadecydowało o budowie nowych mieszkań w osiedlach na Zachodnim Brzegu Jordanu. Jesienią władze Autonomii bezskutecznie usiłowały doprowadzić do wznowienia negocjacji. Izrael stanowczo domagał się uprzedniego rozprawienia z organizacjami terrorystycznymi. Tak więc impas się pogłębiał. W tej sytuacji 1 grudnia odbyła się w Genewie konferencja pokojowa z udziałem intelektualistów, pacyfistów i działaczy społeczno-politycznych z obu stron konfliktu. Postulowano utworzenie państwa palestyńskiego w granicach z 1967 roku, wycofanie się Izraela w ciągu 30 miesięcy od podpisania porozumienia z Terytoriów Okupowanych, podział Jerozolimy, demilitaryzację Palestyny (i nadzór nad nią sił międzynarodowych), a także rezygnację Palestyńczyków z prawa uchodźców do powrotu. Autonomia Palestyńska częściowo zaakceptowała te postulaty, ale Izrael - kategorycznie odrzucił. Członkowie Kwartetu Bliskowschodniego także nie ustosunkowali się niejednoznacznie do tych propozycji. W tej sytuacji szanse na pokój wydawały się minimalne. Co jakiś czas dochodziło do eskalacji przemocy. Wiosną 2004 roku Izrael wznowił, i to na szeroką skalę, akcję likwidowania liderów organizacji terrorystycznych. W marcu zabity został szejk Jassin, a w miesiąc później następny przywódca Hamasu.

Pokój dzięki izolacji?

Coraz bardziej prawdopodobny wydawał się scenariusz procesu pokojowego zaprowadzanego nie poprzez współpracę, ale izolację. Potwierdzała to nie tylko postępująca rozbudowa muru bezpieczeństwa. W lutym 2004 roku premier Szaron przedstawił plan jednostronnego wycofania się Izraela ze Strefy Gazy. Pomysł ten nie spotkał się z uznaniem nie tylko izraelskich „jastrzębi”, ale także Palestyńczyków i społeczności międzynarodowej, którzy preferowali działania wielostronne w podejmowaniu ważniejszych kwestii dotyczących obszaru Ziemi Świętej. Wycofanie z części Terytoriów Okupowanych miało być jednym z elementów, obok budowy muru bezpieczeństwa, oddzielenia się Izraela od ziem zamieszkałych przez Palestyńczyków. W ten sposób rząd w Tel Aviwie usiłował zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom, zmniejszając do minimum podatność Izraela na ataki palestyńskich bojowników, oraz ograniczyć bardzo kosztowne zaangażowanie swojej armii w chronieniu żydowskich osadników na tym terenie.

Mimo oporów, w październiku 2004 plan Szarona został zaakceptowany przez parlament. W ostatecznej formie przewidywał on wycofanie się Izraela z całego obszaru Strefy Gazy i 4 osiedli Zachodniego Brzegu. Każda rodzina osadnicza otrzymać miała 200-300 tys. dolarów rekompensaty.

{mospagebreak} 

Nadzieja w Abbasie

6 stycznia 2005 zawarta została koalicja Likudu z Partią Pracy, która popierała złagodzenie stanowiska Szarona odnośnie stosunku do Palestyńczyków. W tym czasie wybrany został nowy prezydent Autonomii Palestyńskiej. Mahmud Abbas zastąpił zmarłego w listopadzie Jasira Arafata. W nowym prezydencie Autonomii widziano szansę na przełom w rozmowach pokojowych z racji jego skłonności do kompromisu oraz proreformatorskiego nastawienia. 8 lutego 2005 doszło w Szarm el-Szejk, dzięki pośrednictwu Egiptu, USA i Jordanii, do spotkania Abbasa z Szaronem. Zaowocowało ono obustronnym zawieszeniem broni (podporządkowały się mu Hamas i Muzułmański Dżihad) oraz zgodą Izraela na wypuszczenie 900 palestyńskich więźniów. Zapowiedziano też zorganizowanie kolejnego szczytu, tym razem w Waszyngtonie.

Ewakuacja z Gazy

Od kwietnia znów zaczęło dochodzić do napięć, niemniej jednak, 19 czerwca 2005 władze Izraela i Autonomii podpisały porozumienie ws. wycofania wojsk izraelskich ze Strefy Gazy. Uzgodniono, że pozostawione przez osadników kolonie zostaną zniszczone, a gruz zużyty do budowy portu w Gazie.

Uznawano, że ewakuacja ze Strefy Gazy może tylko przybliżyć osiągnięcie rozwiązania konfliktu. Abbas wezwał w lipcu władze państw arabskich goszczących uchodźców palestyńskich, by nie odmawiały im prawa do obywatelstwa i naturalizacji, co było pewnym postępem odnośnie jednego z najważniejszych punktów spornych w relacjach palestyńsko-izraelskich. W połowie sierpnia 2005 doszło wreszcie do ewakuacji (przymusowej, dokonywanej z udziałem wojska) osadników żydowskich ze Strefy gazy i 4 osiedli Zachodniego Brzegu Jordanu. Rząd w Tel Aviwie nie wykluczał dalszych ustępstw. Jednak do ostatecznego rozwiązania konfliktu było nadal daleko. Jesienią znów miały miejsce zamachy antyizraelskie i akcje odwetowe przeciw Palestyńczykom. Zawieszenie broni przestało obowiązywać. Izrael kategorycznie domagał się rozbrojenia organizacji terrorystycznych (mimo że te dotrzymywały zawieszenia broni).

Zwycięstwo Hamasu, nawołującego do zniszczenia państwa żydowskiego, w wyborach do parlamentu Autonomii doprowadziło do zawieszenia wszelkich oficjalnych kontaktów pomiędzy obu stronami konfliktu.

 

Na podstawie:

Rocznik Strategiczny 2002/2003, 2003/2004, 2004/2005 Wydawnictwo Naukowe Scholar, (red. Zbiorowa)

Najnowsza historia świata, tom III (1979-95), (redakcja zbiorowa), Wydawnictwo Literackie, Kraków 2000

Georges Corm Bliski Wschód w ogniu. Oblicza konfliktu 1956-2003 Wydawnictwo Akademickie Dialog Warszawa 2003

Gilles Kepel Święta Wojna. Ekspansja i upadek fundamentalizmu muzułmańskiego Wydawnictwo Akademickie Dialog Warszawa 2003

Józef Kukułka Historia współczesnych stosunków międzynarodowych 1945-2000 Wydawnictwo Naukowe Scholar oraz Fundacja Studiów Międzynarodowych Warszawa 2001

Krzysztof Bojko Izrael, Palestyna, Plan Szarona w: Sprawy Międzynarodowe (październik-listopad 2005), PISM, Warszawa 2005