Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Strefa wiedzy Polityka Włochy 2013

Włochy 2013


30 grudzień 2012
A A A

Rok 2013 we Włoszech upłynie pod znakiem twardej walki politycznej. Włochów czekają kluczowe zmiany w polityce, najpierw na wiosnę odbywać się będą wybory parlamentarne, a niedługo później obie izby włoskiego parlamentu wybiorą Prezydenta Republiki. Jeśli dodać do tego nieustającą walkę z kryzysem gospodarczym to Włochy czekają naprawdę gorące miesiące. Kryzys gospodarczy, który w 2011 roku uderzył we Włochy spowodował upadek rządu Berlusconiego i dojście do władzy technokratów z Mario Montim na czele. Spowodowało to także wyraźne zmiany w sondażach. W wyborach parlamentarnych w 2008 partia Berlusconiego Popolo della Liberta uzyskała 37,4% głosów, a lewicowa Partia Demokratyczna 33,2%. Tymczasem sondaże z połowy grudnia wskazują, że PdL może liczyć na zaledwie 15-17%, a PD na 35-27% głosów. Kryzys gospodarczy przyniósł także narodziny nowej partii politycznej – Ruchu Pięciu Gwiazd, stworzony przez komika Beppo Grillo, który chce odnowić włoską scenę polityczną, sondaże pokazują, że może on zdobyć nawet 17% głosów i pokonać partię Berlusconiego. Najprawdopodobniejszym zwycięzcą wyborów jest Partia Demokratyczna, która przy centrolewicowej koalicji uzyska ok. 40% głosów. W niedawnych prawyborach na premiera zwolennicy tej partii wskazali Pier Luigiego Bersaniego jako swego kandydata, więc najprawdopodobniej on stanie na czele centrolewicowego rządu w lutym 2013 roku. Sondaże pokazują jednak, że większość Włochów wolałaby wciąż na stanowisku premiera Mario Montiego. Popiera go 37% obywateli, z kolei Pier Luigiego Bersaniego z Partii Demokratycznej 32,4% głosujących.

Przedterminowe wybory odbędą się w dniach 24-25 lutego 2013

Prezydent Republiki (Presidente della Reppublica) jest wybierany przez parlament na posiedzeniu wspólnym obu izb. Głosowanie jest tajne, wybór następuje większością dwóch trzecich głosów zgromadzenia. Po trzecim głosowaniu wystarcza większość bezwzględna. Prezydentem może zostać każdy obywatel, który ukończył 50 lat i posiada pełnię praw obywatelskich. Wspólne posiedzenie obu izb parlamentu zwołuje się specjalnie dla wyboru prezydenta na około 30 dni przed upływem kadencji prezydenta. Obecnie prezydentem jest 87 letni Giorgio Napolitano. Wybrano go w 2006 roku w czwartym głosowaniu, otrzymał 543 spośród 1009 głosów elektorskich. Prezydent Napolitano już w 2012 roku w związku z podeszłym wiekiem kategorycznie wykluczył możliwość ponownego kandydowania na ten urząd.

Lista potencjalnych kandydatów jest długa. Jednak jako, że kandydata wybiera zgromadzenie przedstawicieli obu izb parlamentu kluczowy wydaje się podział mandatów i interesów po najbliższych wyborach, a to daje zdecydowaną przewagę lewicowej Partii Demokratycznej. Jej prawdopodobnym kandydatem na prezydenta będzie były Przewodniczący Komisji Europejskiej, dwukrotny premier Włoch – Romano Prodi. Poprzednio stał on na czele rządu złożone z centrolewicowych partii, na bazie, których powstała Partia Demokratyczna. Innymi, mającymi już nieco mniejsze poparcie w partii, potencjalnymi lewicowymi kandydatami na prezydenta są byli premierzy Massimo D’Alema i Giuliano Amato.

Po prawej stronie sceny politycznej, nazwisko kandydata chyba nikogo nie zaskoczy – Silvio Berlusconi od lat wspominał, że z chęcią wprowadziłby się na Kwirynał, gdzie znajduje się siedziba Prezydenta Republiki. Jego kandydatura, pomimo wszelkich skandali obyczajowych wydaje się słuszna, ze względu na jego wielkie doświadczenie polityczne. Wśród alternatywnych kandydatów na prezydenta tej części sceny politycznej, warto wspomnieć o poprzednim centroprawicowym kandydacie, byłym sekretarzu wszystkich rządów Berlusconiego, jednym z jego najbliższych współpracowników – Giannim Letta. Przegrał on w 2006 roku z Giorgio Napolitano. Jako kandydata wskazuje się również przewodniczącego Senatu – Renato Schifaniego. Mało prawdopodobne by znaczącą ilość głosów był w stanie zebrać Beppo Grillo, szef Ruchu Pięciu Gwiazd, który według sondaży ma być drugą siłą w parlamencie. Nie można lekceważyć też możliwej kandydatury Mario Montiego, który nie zdradził wprost swoich politycznych planów, może on pozostać premierem Włoch jeśli zwycięscy wyborów zaproponują mu to stanowisko, ale wszelkie wypowiedzi i z prawej i z lewej strony sceny politycznej wskazują, że politycy chcą znów rządzić krajem. Możliwe zatem, że zamiast kolejnego polityka na stanowisku prezydenta Włoch zaproponują cieszącego się dużym poparciem i autorytetem w społeczeństwie profesora Montiego, co miałoby uspokoić nastroje społeczne związane z powrotem do władzy polityków.

Włochy czeka rok ciężkich wyborów politycznych, które będą kluczowe w dalszej walce kraju z kryzysem gospodarczym.