Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Strefa wiedzy Gospodarka CAFTA. Od strefy wolnego handlu do wspólnego paszportu?

CAFTA. Od strefy wolnego handlu do wspólnego paszportu?


03 marzec 2013
A A A

Ameryka Środkowa to obszar od zawsze leżący w polu zainteresowania Stanów Zjednoczonych, także w kwestii interesów ekonomicznych. Choć wolny handel powinien być czymś naturalnym w relacjach między tymi partnerami, inicjatywa ta funkcjonuje dopiero od niedawna. Czy zniesienie ceł i rozwój współpracy ekonomicznej to dopiero początek dynamicznie rozwijającej się integracji regionu?

W stronę wolnego handlu

W 2003 r. Stany Zjednoczone wraz z pięcioma krajami Ameryki Środkowej podjęły negocjacje w sprawie pogłębienia wzajemnej współpracy gospodarczej. W budowanie Środkowoamerykańskiej Strefy Wolnego Handlu oprócz USA włączyły się: Kostaryka, Salwador, Gwatemala, Honduras i Nikaragua. Niedługo później do porozumienia dołączyła też Republika Dominikany, przez co umowa podpisana w 2004 r. nosi nazwę CAFTA-DR. Do 2008 r. wszystkie państwa ratyfikowały dokument. Jako ostatnia uczyniła to Kostaryka [1]. Zważywszy na specyfikę relacji handlowych USA z regionem, dalsze rozszerzenie CAFTA-DR wydaje się mało prawdopodobne. Meksyk od lat 90. jest członkiem NAFTA, kraje takie jak Kolumbia czy Panama cieszą się ułatwieniami w handlu na mocy umów bilateralnych, a państwa karaibskie wydają się skupiać swoje zaangażowanie w głównej mierze na integracji w ramach CARICOM.

Na mocy porozumienia zniesiono cła oraz inne opłaty w wymianie pomiędzy państwami-stronami. Początkowo liberalizacją objęto ok. 80% dóbr konsumpcyjnych i produktów przemysłowych, a także 50% płodów rolnych. Za ostateczny cel postawiono sobie jednak zlikwidowanie wszystkich barier we wzajemnym handlu [2]. W umowie przewidziano również harmonizację prawa (szczególnie w dziedzinie prawa pracy) oraz współpracę w zakresie ochrony środowiska [3].

Bezpośrednią przyczyną amerykańskich dążeń do powołania CAFTA był upadek koncepcji Strefy Wolnego Handlu Ameryk – FTAA. Niepowodzenie „planu maximum” sprawiło, że Stany Zjednoczone postanowiły skupić się na zawieraniu porozumień, obejmujących mniejszą liczbę państw oraz umów bilateralnych. Ameryka Środkowa, jako rejon tradycyjnie podatny na amerykańskie wpływy oraz ważny partner USA w wymianie handlowej, stanowiła naturalny obszar zainteresowania Waszyngtonu. Co ciekawe, państwa regionu już od lat 80. mogły dokonywać transakcji handlowych z Amerykanami na preferencyjnych warunkach [4], podczas gdy Stany Zjednoczone zmuszone były płacić cło przy eksporcie towarów do tych państw. Dlatego też to właśnie stronie amerykańskiej najbardziej zależało na porozumieniu.

Pierwsze sukcesy

Wejście w życie umowy CAFTA-DR doprowadziło do znacznej intensyfikacji wymiany handlowej między krajami członkowskimi. W 2008 r. spośród towarów eksportowanych przez państwa Ameryki Środkowej aż 32% trafiało do USA, zaś w ich imporcie produkty ze Stanów Zjednoczonych stanowiły 33% [5]. Warto tutaj przytoczyć przykład Nikaragui, gdzie w ciągu trzech lat od momentu wejścia w życie umowy eksport do USA wzrósł o prawie połowę [6]. Zyskały również pozostałe kraje porozumienia. Z danych MFW wynika, że w ciągu dwóch lat od implementacji traktatu, gospodarki Salwadoru, Hondurasu, Gwatemali i Nikaragui osiągnęły wzrost gospodarczy na poziomie powyżej 5% – najwyższym od kilkunastu lat. [7]

Utworzenie strefy wolnego handlu sprzyja również inwestycjom zagranicznym – zgodnie z układem państwa są zobowiązane traktować w taki sam sposób inwestorów z krajów objętych porozumieniem jak własnych. Przedsiębiorcy zyskali dzięki temu większą pewność i bezpieczeństwo, głównie dzięki standaryzacji procedur i uczynieniu systemów podatkowych bardziej przejrzystymi.

Amerykańskie firmy szybko odkryły możliwości, jakie otworzyła przed nimi CAFTA –DR. Dla przykładu Kostaryka przyciągnęła zainteresowanie takich przedsiębiorstw jak Hewlett-Packard, Google czy Intel, który zamknął kilka swoich fabryk w Azji, by otworzyć nowe właśnie w tym kraju [8]. Nowe regulacje prawne przyniosły korzyści także zwykłym obywatelom, którzy dzięki ułatwieniom w przepływie pracowników zyskali nowe możliwości zatrudnienia.

Porozumienie sprzyja także zacieśnianiu współpracy w zakresie bezpieczeństwa. W 2005 r. w Tegucigalpie odbył się szczyt CAFTA-DR, podczas którego dyskutowano między innymi na temat koncepcji stworzenia specjalnej regionalnej jednostki sił zbrojnych, która walczyłaby z przestępczością zorganizowaną, handlem narkotykami i terroryzmem. Wsparcia w wyszkoleniu i wyposażeniu tej jednostki wojskowej miałyby udzielić USA. Inną ważną inicjatywą była idea wprowadzenia wspólnego paszportu dla obywateli Ameryki Środkowej, mająca służyć dalszemu rozwojowi integracji między tymi państwami [9].

W obliczu kryzysu

Światowy kryzys gospodarczy niekorzystnie odbił się także na sytuacji ekonomicznej Ameryki Środkowej. W 2009 r. wszystkie pięć krajów regionu zanotowało ujemny współczynnik wzrostu PKB, który w przypadku Hondurasu spadł aż do - 4,4%. Tylko Dominikana mogła pochwalić się wówczas niewielkim wzrostem na poziomie 1,5%. [10]

Szalejący w USA kryzys gospodarczy spowodował też zmniejszenie zapotrzebowania tego kraju na towary importowane, przez co eksporterzy z Ameryki Środkowej odnotowali straty. Ponadto zamknięto też niektóre zakłady produkcyjne, co spowodowało wzrost stopy bezrobocia. Wydaje się jednak, że w ogólnym rozrachunku zacieśniona współpraca między państwami regionu pomaga w przezwyciężeniu recesji.

Wnioski takie można było wyciągnąć ze spotkania przedstawicieli państw CAFTA-DR w Salwadorze w 2011 r., podsumowującego pięć lat funkcjonowania strefy wolnego handlu. Wśród osiągniętych korzyści podkreślano przede wszystkim intensyfikację handlu oraz wzrost liczby inwestycji, a także nowe możliwości, jakie otworzyły się przed obywatelami państw członkowskich. Jednym z kluczowych elementów spotkania była dyskusja nad kostarykańską inicjatywą dalszych ułatwień w handlu. Ma ona polegać na tworzeniu szczegółowych projektów, ukierunkowanych na ułatwienia celne, poprawę logistyki i łańcucha dostaw, a także standardów technicznych i sanitarnych [11]. Kolejny szczyt, który odbył się rok później w Miami poświęcony był natomiast promowaniu dialogu między sektorem publicznym i prywatnym, również służącego ułatwieniom w handlu.

Trudny bilans

W ocenie funkcjonowania Strefy Wolnego Handlu Dominikany i Ameryki Środkowej na każdym kroku należy pamiętać, że to ciągle bardzo młoda inicjatywa. Ponadto, kraje dokonały implementacji umowy w różnym czasie, co w znacznym stopniu utrudnia ich porównywanie. Właściwy ogląd sprawy komplikuje również światowy kryzys ekonomiczny, który sprawia, że trudno jest oddzielić skutki decyzji politycznych od czynników koniunkturalnych w gospodarce światowej, na które państwa nie mają większego wpływu. Prawdopodobnie na dokładną ocenę funkcjonowania traktatu i korzyści z niego płynących trzeba będzie zatem poczekać jeszcze kilka lat. Wszystko jednak wskazuje na to, że integracja państw Ameryki Środkowej będzie dalej postępować, a CAFTA-DR odegra w tym procesie niebagatelną rolę.

---
Przypisy:

[1] Organization of American States, Foreign Trade Information System, 8.02.2013; [URL - http://www.sice.oas.org/TPD/USA_CAFTA/USA_CAFTA_e.ASP]

[2] J.Nakonieczna, Ameryka Łacińska w procesie integracji zachodniej hemisfery, [w:] M.Gawrycki (red.), Procesy integracyjne w Ameryce Łacińskiej, Warszawa 2007, s. 202

[3] The Daily Bell, 8.02.2013; [URL - http://www.thedailybell.com/3460/CAFTA]

[4] Relacje Ameryka Środkowa – USA za prezydentury Reagana, 10.02.2013; [URL - http://latinoamerica.pl/relacje-ameryka-srodkowa-usa-za-prezydentury-reagana/]

[5] CAFTA Five Years Later: No Panacea, but a Seal of Approval for Democracy and Foreign Direct Investment, 10.02.2013; [URL - http://www.wharton.universia.net/index.cfm?fa=viewArticle&id=1850&language=english]

[6] Latin Business Chronicle, CAFTA Five Years Later by Latin America Advisor, 10.02.2013; [URL -http://www.latinbusinesschronicle.com/app/article.aspx?id=4787]

[7], [8] G. Tarun, Five Years Later, CAFTA Influence on Pro Services Outsourcing is Hotly Debated, 10.02.2013; [URL - http://www.nearshoreamericas.com/five-years-later-what-has-cafta-dr-really-done-for-professional-services-outsourcing/]

[9] M.Witkowski, Szczyt CAFTA - będzie bezpieczniej?, 10.02.2013; [URL - http://www.psz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1553]

[10] CAFTA Five Years Later: No Panacea, but a Seal of Approval for Democracy and Foreign Direct Investment, 10.02.2013; [URL -http://www.wharton.universia.net/index.cfm?fa=viewArticle&id=1850&language=english]

[11] Adjustments to CAFTA-DR, 10.02.2013; [URL - http://www.centralamericadata.com/en/article/home/Adjustments_to_CAFTADR]