Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka Bezprecedensowa fala pirackich ataków

Bezprecedensowa fala pirackich ataków


22 wrzesień 2008
A A A

Na wodach Zatoki Adeńskiej i Oceanu Indyjskiego somalijscy piraci porwali w ciągu ostatniego tygodnia aż trzy statki, a kilka innych zaatakowali. Na dzień dzisiejszy w ich rękach znajduje się 13 statków z ponad 300 członkami załóg.

 

Międzynarodowe Biuro Morskie podało w poniedziałek, iż piraci zajęli grecki frachtowiec płynący pod flagą Wysp Bahama. Do incydentu doszło na wodach oceanicznych na wschód od wybrzeży Somalii, los załogi nie jest znany.

Kilka godzin wcześniej piraci zaatakowali również irański tankowiec, któremu jednak udało się uciec.

W ubiegłym tygodniu piraci porwali z kolei statek „Great Creation” płynący pod flagą Hong Kongu (17.09.) oraz grecki frachtowiec Centauri (18.09.). Zaatakowane zostały też hiszpańskie i francuskie trawlery łowiące tuńczyki na wodach Seszeli.

Image
Somalijscy piraci (cc) flickr


W wyniku tej bezprecedensowej fali ataków, liczba pirackich incydentów na wodach Somalii wzrosła do 59 od początku roku. Na dzień dzisiejszy w rękach piratów znajduje się 13 statków z ponad 300 członkami załóg.

Wody okalające Somalię należą do najniebezpieczniejszych na świecie. Od 1991 r., kiedy to obalono komunistycznego prezydenta Siada Barre, kraj ten nie posiada bowiem efektywnie działającego rządu centralnego i pogrążony jest w zupełnym chaosie. Korzystając z tego pirackie gangi opanowały okalające Somalię wody i atakują przepływające pobliżu wybrzeży statki. Biorąc pod uwagę strategiczne położenie Somalii oraz przebiegające wzdłuż jej wybrzeży ważne dla światowej żeglugi szlaki komunikacyjne (przepływa tędy 20 tys. statków rocznie), piratom nie brakuje łupu.

Aktywność piratów zmalała nieco w połowie 2006 r. gdy władzę w Mogadiszu i południowej Somalii przejęli surowo karzący bandytyzm islamscy fundamentaliści z Unii Trybunałów Islamskich. Gdy jednak obaliła ich popierana przez Zachód etiopska interwencja, chaos, a wraz z nim piraci, powrócił do Somalii. Image
 
W czerwcu br., pod wpływem nacisków Francji, która uzyskała poparcie USA i za zgodą rządu tymczasowego Somalii, Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła jednogłośnie rezolucję nr 1816 poświęconą w całości kwestii piractwa w Somalii. Dokument ten stwierdza, że nasilenie aktów piractwa i rozbójnictwa na wodach otwartych w pobliżu wybrzeża somalijskiego, jak również w obrębie morza terytorialnego, osiągnęło poziom stanowiący zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa w regionie. RB ONZ wezwała państwa, których okręty wojenne i samoloty wojskowe stacjonują w pobliżu Somalii do zapobiegania tego typu aktom. Okręty państw współdziałających z Federalnym Rządem Tymczasowym na okres 6 miesięcy uzyskały prawo swobodnego wpływania na wody terytorialne tego kraju w celu zapobiegania i zwalczania piractwa z użyciem wszelkich koniecznych środków, także zbrojnych. Na razie jednak efekty pozostają mizerne.

Na podstawie: news24.com, iol.co.za