Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka Unia Afrykańska przedłuży misję pokojową w Somalii

Unia Afrykańska przedłuży misję pokojową w Somalii


23 grudzień 2008
A A A

Unia Afrykańska zadecydowała o przedłużeniu o kolejne dwa miesiące swej misji pokojowej w Somalii (AMISOM). Decyzja taka zapadła w trakcie regionalnego szczytu, który miał miejsce w etiopskiej Addis Abebie. UA „przeprowadziła pogłębioną dyskusję na temat sytuacji w Somalii i zadecydowała o przedłużeniu mandatu misji o kolejne dwa miesiące” powiedział w wywiadzie dla AFP rzecznik organizacji, El Ghassim Wane. UA ponownie zaapelowała też do swych państw członkowskich o przekazanie materiałów i żołnierzy na potrzeby misji. Na razie jedynie Burundi, Nigeria i Uganda obiecały wysłanie do Somalii po dodatkowym batalionie wojska każdy.
Image
Żołnierze AMISOM (cc.) flickr


Unii Afrykańskiej nie udało się natomiast wymóc na Etiopii skoordynowania ewakuacji swych wojsk okupacyjnych z Somalii z planowanym wzmocnieniem sił AMISOM.

W dwudniowym (21-22.12.) szczycie kryzysowym w Addis Abebie udział wzięli przedstawiciele Unii Afrykańskiej oraz regionalnego  Międzyrządowego Organu ds. Rozwoju (IGAD). Celem spotkania było wypracowanie nowej strategii działania wobec kryzysu somalijskiego, którą wymusza zapowiadane wycofanie etiopskich wojsk okupacyjnych. Etiopczycy mają ewakuować się do końca roku i społeczność międzynarodowa obawia się, że bez etiopskiej pomocy dni prozachodniego somalijskiego rządu tymczasowego będą policzone, a konflikt stanie się jeszcze bardziej zaciekły. Islamistyczni rebelianci odnoszą bowiem w ostatnich miesiącach coraz większe sukcesy, a pod ich kontrolą znajduje się dziś większość południowej Somalii i całe dzielnice Mogadiszu. 7 grudnia ogłosili wręcz powstanie „państwa islamskiego” w południowej Somalii i rozpoczęli tworzenie własnej administracji.

Co gorsza somalijski Tymczasowy Rząd Federalny znajduje się w stanie rozkładu. Prezydent Abdullahi Yusuf Achmed pozbawił stanowiska premiera Nur Hassana Husseina, lecz parlament nie przyjął prezydenckiej decyzji i rozpoczął w ostatnich dniach procedurę impeachmentu. Chaos na szczytach władzy połączony z pogłębiającym się konfliktem i kryzysem humanitarnym budzi niepokój społeczności międzynarodowej.

Od 1991 r., kiedy to obalono komunistycznego prezydenta Siada Barre, Somalia nie posiada efektywnie działającego rządu centralnego. Somalia jest klasycznym państwem „upadłym”, w którym nie działają żadne państwowe instytucje, a miejscowe klany i ich „Panowie Wojny” podzielili pogrążony w anarchii kraj na swoje strefy wpływów.

Latem 2006 r. stolica Mogadiszu i niemal cała południowa Somalia przeszły na pół roku pod kontrolę islamskich fundamentalistów z tzw. Unii Trybunałów Islamskich, oskarżanych przez Waszyngton o związki z al-Kaidą. Na zajętych przez siebie terenach islamiści zaprowadzili porządek i względną stabilizację, lecz ich polityka wzbudziła zaniepokojenie Zachodu i regionalnych potęg. W rezultacie w grudniu 2006 r. zainspirowana prawdopodobnie przez USA etiopska interwencja wojskowa rozgromiła „somalijskich talibów” i osadziła w Mogadiszu uznawany przez społeczność międzynarodową, lecz wcześniej zupełnie bezsilny, Tymczasowy Rząd Federalny.Image

Islamiści nie rezygnują jednak z walki i prowadzą przeciwko Etiopczykom i ich somalijskim sprzymierzeńcom krwawą partyzantkę, której epicentrum znajduje się w Mogadiszu. W mieście właściwie nie ma dnia bez krwawych potyczek i zamachów, w których giną przede wszystkim osoby cywilne. Południe kraju jest już tymczasem w dużej mierze kontrolowane przez rebeliantów.

Krytyczna pozostaje sytuacja humanitarna. ONZ szacuje, że około 3,2 miliona Somalijczyków (40 proc. społeczeństwa) bezwzględnie potrzebuje pomocy żywnościowej, a jedno na sześcioro dzieci poniżej piątego roku życia jest dotkliwie niedożywione.

Na podstawie: news.bbc.co.uk