Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Ameryka Południowa Kolumbia-Wenezuela: Kolejny kryzys

Kolumbia-Wenezuela: Kolejny kryzys


30 lipiec 2009
A A A

Hugo Chávez zagroził zamrożeniem relacji dyplomatycznych z Kolumbią po tym, jak rząd prezydenta Uribe oskarżył Wenezuelę o sprzedaż broni partyzantce FARC.

Image
Prezydenci w 2007r. - jeszcze zgodni
W środę (29.07) prezydent Wenezueli ostro skrytykował swojego kolumbijskiego odpowiednika w telewizji. Zapowiedział „zamrożenie relacji”, „pozostawienie w Bogocie (stolicy Kolumbii) jedynie najniższego rangą pracownika ambasady” i „nacjonalizację wszystkich kolumbijskich firm” w Wenezueli, a także zerwanie stosunków w przypadku dalszych oskarżeń.

Atak Cháveza spowodowały zeszłotygodniowe doniesienia kolumbijskiego rządu o odkryciu szwedzkich wyrzutni rakiet w arsenale lewicowej FARC. Broń tę od Szwedów mieli w 1988 r. kupić Wenezuelczycy, a następnie przekazać je kolumbijskim partyzantom. Rząd Szwecji potwierdził pochodzenie broni i zażądał od Wenezueli wyjaśnień.

Bogota poinformowała w tym tygodniu, że od dwóch miesięcy próbowała uzyskać wyjaśnienia od Wenezueli w tej sprawie. „Na spotkaniu 2 czerwca minister spraw zagranicznych Kolumbii wręczył swojemu wenezuelskiemu odpowiednikowi dowód na posiadanie tych wyrzutni przez narkoterrorystów z FARC”. W tym samym dniu szef dyplomacji miał przekazać dowód na zamieszanie w sprawę trzech wysokich funkcjonariuszy wenezuelskiego.

W sprawie zabrał głos José Miguel Insulza, sekretarz generalny Organizacji Państw Amerykańskich, który zaapelował do prezydenta Cháveza, by nie wprowadzał w życie swoich gróźb i przystąpił do dialogu. Insulza wyraził ubolewanie, że w Ameryce Łacińskiej “nawet najbłahszy problem skutkuje odwołaniem ambasadorów”.  
Najnowszy wzrost napięcia we wzajemnych stosunkach zaczął się dwa tygodnie temu, kiedy Kolumbia ogłosiła umowę z USA o zwiększeniu obecności północnoamerykańskich wojsk w trzech bazach i trzech portach wojskowych tego kraju. Lewicowe rządy regionu twierdzą, że poprzez politykę Uribe Stany Zjednoczone chcą zdominować region andyjski.

Jest to trzeci raz w ciągu ostatnich lat, kiedy kraje te wchodzą w ostry konflikt z powodu FARC. W 2007 roku, Chávez wycofał swojego ambasadora z Kolumbii po tym, jak kraj ten zrezygnował z jego mediacji w starciu z partyzantką. W zeszłym roku zaś, kolumbijskie wojska przekroczyły granicę z Ekwadorem podczas operacji przeciw FARC, co także poskutkowało odwołaniem wenezuelskiego dyplomaty z Bogoty. Obecny ambasador pełnił swoje stanowisko niecały miesiąc – tyle trwało najnowsze ocieplenie stosunków.

Na podstawie: O Estado de S. Paulo, El País, El Mundo, Último Segundo