Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Afganistan: Frekwencja w wyborach wyniosła 50 procent

Afganistan: Frekwencja w wyborach wyniosła 50 procent


20 sierpień 2009
A A A

Około 50 procent wyniosła frekwencja w zakończonych właśnie wyborach w Afganistanie. Takie dane podała miejscowa komisja wyborcza. Według jej przedstawicieli, ze względu na trwającą w tym kraju wojnę nie udało się otworzyć 5 procent lokali wyborczych. Gdyby te informacje się potwierdziły, można byłoby mówić o sukcesie, bo według zapowiedzi, zamkniętych miało pozostać dwa razy więcej punktów do głosowania.

ImageWyniki wyborów zostaną ogłoszone dopiero w połowie września. Rzecznik afgańskiej komisji wyborczej Noor Mohammad Noor wyjaśnia, że samo zebranie kart do głosowania jest bardzo skomplikowane. "Szybkie zebranie rezultatów z obwodów wyborczych jest bardzo trudne. To musi potrwać, bo w niektórych częściach Afganistanu nie ma prądu czy telefonów. Nie jesteśmy więc w stanie zrobić tego w ciągu jednego czy dwóch dni" - dodaje rzecznik.

Faworytem tych wyborów jest urzędujący prezydent Hamid Karzaj, choć według sondaży, może nie udać mu się wygrać w pierwszej turze. Jego potencjalnym rywalem w drugiej rundzie będzie prawdopodobnie były szef afgańskiej dyplomacji Abdullah Abdullah. 

Tuż po zakończeniu głosowania prezydent Karzaj uznał wybory za sukces. Poinformował równocześnie, że w trakcie głosowania doszło do 73 ataków terrorystycznych.