Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Co najmniej 140 osób zginęło w protestach w chińskiej prowincji Xinjiang

Co najmniej 140 osób zginęło w protestach w chińskiej prowincji Xinjiang


06 lipiec 2009
A A A

W wyniku rozpoczętych w niedzielę (05.07) protestów, które wybuchły w Urumczi, stolicy położonej w północno – zachodniej części Chin autonomicznej prowincji Xinjiang, zginęło co najmniej 140 osób, a ponad 800 zostało rannych – podają chińskie media. Doniesienia mówią także o kilkuset osobach zatrzymanych przez policję. Ofiary to Ujgurzy – mniejszość etniczna zamieszkująca prowincję Xinjiang. W protestach wzięło udział co najmniej tysiąc osób.

Image„Pięćdziesiąt siedem ciał zostało znalezionych na ulicach, pozostałe ofiary to osoby, które zmarły w szpitalach” poinformował szef lokalnej policji Liu Yaohua. Jego zdaniem ich liczba jeszcze się zwiększy.

Bezpośrednią przyczyną demonstracji był konflikt na tle etnicznym, do którego doszło pod koniec czerwca w fabryce zabawek położonej w południowej prowincji Guangdong. Z powodu informacji o domniemanym gwałcie na dwóch dziewczynach, którego dopuścić się miało kilku Ujgurów, doszło do potężnej bójki między przybyszami z Xinjiangu a Chińczykami z największej chińskiej grupy etnicznej Han. W jej wyniku oficjalnie zabitych zostało dwóch Ujgurów. Jednak zdaniem protestujących, ofiar było znacznie więcej.

Według chińskiej agencji informacyjnej Xinhua, policjanci zostali zmuszeni do działań i przywrócenia porządku po tym jak protestujący zaczęli podpalać samochody i atakować postronne osoby. Zdaniem demonstrantów, protest był pokojowy, a policja bez przyczyny otworzyła ogień do protestujących.

Rząd prowincji Xinjiang oskarżył przebywających poza granicami Chin ujgurskich separatystów o podżeganie do ataków na Chińczyków Han. Zdaniem Wu Nong, szefa lokalnego rządu, demonstranci zniszczyli ponad 260 pojazdów i ponad 200 sklepów i domów. „Wstępne dochodzenie pokazało, że protesty były kierowane przez separatystyczny Światowy Kongres Ujgurów” głosi oficjalne oświadczenie.

Zarejestrowana w Stanach Zjednoczonych organizacja zaprzecza jednak zarzutom. „Apelujemy do wspólnoty międzynarodowej o potępienie Chin zabijających niewinnych Ujgurów. To czarny dzień w historii naszego ludu” powiedział Alim Seytoff, wiceprzewodniczący organizacji.

Na podstawie: news.bbc.co.uk, chinadaily.com.cn