Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Japonia/ Nie dojdzie do wizyty premiera w świątyni Yasukuni

Japonia/ Nie dojdzie do wizyty premiera w świątyni Yasukuni


21 kwiecień 2007
A A A

Jak donosi agencja Kyodo, premier Japonii Shinzo Abe prawdopodobnie nie odwiedzi kontrowersyjnej świątyni Yasukuni podczas kwietniowego festiwalu ku pamięci żołnierzy japońskich, poległych w czasie II wojny światowej.

Abe odwiedził świątynię w kwietniu zeszłego roku, kiedy był Dyrektorem Sekretariatu Rządu. Jak twierdzi bliski doradca premiera Japonii, Abe nie potwierdził jeszcze zamiaru wizyty w świątyni, ale również mu nie zaprzeczył. Wcześniej, zanim został premierem odwiedzał Yasukuni.

Coroczne, regularne wizyty w świątyni Yasukuni poprzednika Abe - prawicowego polityka Junichiro Koizumiego spowodowały pogorszenie stosunków Japonii z jej sąsiadami. Japońska świątynia jest postrzegana przez Azjatów jako symbol agresji Japonii przed i w czasie II wojny światowej. Spoczywają w niej prochy japońskich żołnierzy poległych w toczonych przez cesarstwo wojnach. Japońscy kamikadze modlili się w tej świątyni zanim dopuścili się ataków. Obok nich w Yasukuni spoczywają równocześnie prochy osób odpowiedzialnych za japońskie zbrodnie wojenne z czasów drugiej wojny światowej, m.in. polityków i wojskowych skazanych na śmierć przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Tokio.

O znaczeniu świątyni dla stosunków pomiędzy Chinami i Japonią świadczą wypowiedzi głównych polityków w obu państwach. Premier ChRL Wen Jiabao, który w październiku 2006 roku złożył w Japonii pierwszą od 6 lat wizytę, w poprzedzających wizytę wywiadach przekonywał Abe, aby się nie składał wizyt w świątyni. Wcześniej wizyty w obu krajach nie były składane z powodu wizyt Koizumiego w Yasukuni. Również Minister Spraw Zagranicznych Chin – jak cytuje agencja Kyodo skomentował, że jeśli Abe odwiedzi świątynię to oznacza to dla ChRL zagrożenie stosunków między tymi krajami.

Wcześniej w stosunkach między tymi państwami zaiskrzyło, kiedy Abe powiedział, że nie ma dowodów na to, że japoński rząd lub armia porywały kobiety azjatyckie (głównie koreańskie) do pracy w domach publicznych prowadząc usługi seksualne dla japońskich żołnierzy podczas drugiej wojny światowej. Ale za to potwierdził przeprosiny z 1993 roku dla takich kobiet i wyraził dla nich sympatię.

Wizytę w świątyni Yasukuni podczas kwietniowego festiwalu zapowiedziała grupa parlamentarzystów z ministrem rolnictwa Japonii Yoshinobu Shimamurą na czele. Wizyta ma zostać złożona  w poniedziałek, w ostatni dzień wiosennego festiwalu. 

Na podstawie: China Daily, The Economist, http://yasukuni-shrine-news.newslib.com/