Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Turcja: Kurdyjscy rebelianci przyznali się do zamachu w Stambule.


05 listopad 2010
A A A

Kurdyjska organizacja separatystyczna - Sokoły Wolności Kurdystanu (TAK) przyznała się do zorganizowania zamachu samobójczego, do którego doszło w  niedzielę (31.10) w centrum Stambułu. W ataku ranne zostały 32 osoby.

"My, TAK, bierzemy na siebie odpowiedzialność za akcję przeciwko siłom policyjnym tureckiego faszyzmu, przeprowadzoną w Stambule 31 października 2010 roku" - taką informację zamieściła w czwartek (4.11) organizacja na swojej stronie internetowej.

Do niedzielnego zamachu doszło na placu Taksim w centralnej części miasta, gdzie codziennie przechodzi kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Celem ataku był posterunek policji, który znajduje się w pobliżu placu. Wśród 32 rannych było 17 policjantów. Władze zidentyfikowały zamachowca. Był nim 24-letni Kurd - Vedat Acar - wysoki rangą członek ugrupowania TAK.

Sokoły Wolności Kurdystanu to kurdyska organizacja separatystyczna, która dąży do utworzenia niepodległego państwa - Kurdystanu. Żeby cel ten zrealizować, członkowie ugrupowania często uciekają się do terroru. W ciągu ostatnich lat grupa przyznała się do  przeprowadzenia kilkunastu zamachów na terenie Turcji, głównie w Ankarze i Stambule.

Związki między TAK a największą separatystyczną organizacją kurdyjską działającą na terenie Turcji - Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) nie są do końca jasne. Według prokurdyjskiej agencji prasowej FIRAT, członkowie TAK działali pierwotnie w ramach PKK. Rozbieżności w kwestii taktyki i metod działania były powodem odłączenia się części z nich i powołania do życia nowej organizacji.

Od tego czasu ugrupowanie zyskało autonomię, a PKK straciła nad nim kontrolę. Również i tym razem przedstawiciele PKK odcinają się od zamachu i zapowiadają wydłużenie jednostronnego zawieszenia broni do czasu wyborów parlamentarnych planowanych na czerwiec przyszłego roku. Władze w Ankarze twierdzą z kolei, że zamachowiec szkolony był w obozach PKK na terenie północnego Iraku.

Trwający od 25 lat zbrojny konflikt w tureckim Kurdystanie spowodował śmierć ponad 42 tys. ludzi. PKK oraz TAK są w Turcji zakazane, a Unia Europejska i Stany Zjednoczone uznają je za ugrupowania terrorystyczne.

Źródła: firat.news.com, todayszaman.com, reuters.com