Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Rosja-Serbia-Kosowo/ Szczegółowy plan Moskwy w kwestii Kosowa

Rosja-Serbia-Kosowo/ Szczegółowy plan Moskwy w kwestii Kosowa


29 styczeń 2008
A A A

Aleksandr Bocan-Harczenko, były przedstawiciel Rosji w Trójce powiedział w poniedziałek (28.01), że Kreml przygotował pakiet działań na wypadek jednostronnego ogłoszenia niepodległości przez Kosowo i uznania jej przez niektóre państwa Zachodu.

Po zakończeniu prac w Trójce, Aleksandr Bocan-Harczenko zostal specjalnym pełnomocnikiem rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa ds. Bałkanów.

ImageNa poszerzonym posiedzeniu Komisji ds. Stosunków Międzynarodowych rosyjskiej Dumy w poniedziałek (28.01), Bocan-Harczenko oświadczył, że środki które podejmie Rosja w wypadku jednostronnego proklamowania niepodległości przez Prisztinę będą "w pełni odpowiadały pozycji, którą ma Rosja, a także nie będą odstępować od pryncypialnego stanowiska, które Moskwa wyrażała w tej kwestii do tej pory".

Dyplomata zapewnił również, że Rosja ściśle koordynuje wszystkie swoje działania z władzami w Belgradzie. Jednocześnie stwierdził, że "z oczywistych względów" nie może podać szczegółów działań, które Moskwa podejmie w wypadku ogłoszenia niepodległości przez południową serbską prowincję. "O tych działaniach w swoim czasie poinformuje rosyjskie kierownictwo" - dodał Bocan-Harczenko.

Rosjanin poinformował, że plan w kwestii Kosowa został przygotowany w Moskwie na przełomie grudnia i stycznia. "Ten plan jest bardzo szczegółowy i przewiduje możliwość wznowienia rozmów dwustronnych pomiędzy Belgradem a Prisztiną. Plan bierze też pod uwagę niektóre z priorytetów Unii Europejskiej, takie jak kwestię wysłania do Kosowa misji cywilno - wojskowej, ale również nie zapomina o interesach Belgradu" - wyjaśniał dyplomata.

"W obecnej sytuacji Moskwa próbuje uczynić wszystko co leży w jej mocy, aby sytuacja pozostała w ramach przewidziwnych prawem i aby proces negocjacyjny na temat przyszłego statusu prowincji został wznowiony" - tłumaczył dalej Aleksandr Bocan-Harczenko.

Rosyjski dyplomata powiedział, że Rosja jest gotowa natychmiast przedłożyć swój plan wznowienia dialogu dwustronnego, ale tylko w przypadku, jeżeli Zachód będzie chciał kontynuowania negocjacji i zgodzi się, że cały dalszy proces w sprawie przyszłości Kosowa będzie przebiegał pod kontrolą i w ramach Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Bocan-Harczenko ostrzegł, że jednostronne proklamowanie niepodległości Kosowa doprowadzić może do faktycznego podziału prowincji na północną część zamieszkaną przez duże skupiska ludności serbskiej oraz na południową, w której większość mieszkańcow stanowią Albańczycy. Rosjanin przypomniał, że takie rozwiązanie przez wiele lat było dla Zachodu jednym z najgorszych wariantów rozwoju sytuacji i przez długi czas UE oraz USA walczyły z koncepcjami podziału prowincji według kryterium etnicznego.

Dawny czlonek "Trójki" zwrócił uwagę, że istnieją silne więzi pomiędzy Belgradem a Serbami zamieszkującymi północne obszary Kosowa. W przypadku jednostronnego ogłoszenia niepodległości przez Prisztinę, z Serbii na pewno napłynąłeby znaczne środki finansowe dla obszarów zamieszkanych przez Serbów. "Wówczas nie byłoby żadnych przeszkód, żeby integracja tej części Kosowa z Serbią postępowała bez większych problemów" - wyjaśniał Bocan-Harczenko.

Zdaniem dyplomaty, nie można wykluczyć sytuacji, że w wyniku jednostronnego ogłoszenia niepodległości przez Prisztinę i uznania jej przez niektóre państwa Zachodu, Serbowie domagać się będą wycofania sił NATO z całych Bałkanów oraz odmówią dalszej integracji z UE. Możliwe jest  pojawienie się nowej fali uchodźców oraz nowych ognisk przemocy, zarówno w południowych gminach w Serbii leżących tuż przy granicy z Kosowem, jak i w Macedonii.

Rosjanin poinformował, że w czasie ubiegłotygodniowej wizyty serbskich liderów w Moskwie, prezydent Boris Tadić i premier Vojislav Koštunica poinformowali władze Rosji, że są wciąż gotowi do kontynuacji dialogu z kosowskimi Albańczykami, ale nigdy nie zgodzą się na niepodległość i odebranie Serbii części jej własnego terytorium.

"Belgrad jest gotowy do podjęcia odpowiednich środków jako odpowiedź na ewentualną niepodległość, nie chodzi tutaj o środki o charakterze militarnym, ale tak jak zrozumieliśmy, rzecz idzie o środki ekonomiczne oraz ściślejszą współpracę z Serbami w północnym Kosowie" - wyjaśniał serbskie stanowisko Bocan-Harczenko.

Dyplomata zapewnił, że Moskwa "intensywnie współpracuje z UE i NATO, aby wskazać, jakie następstwa spowodowałoby jednostronne ogłoszenie niepodległości, na rzecz której codziennie podejmowane są działania, szczególnie ze strony USA".

Rosjanin ocenił, że szanse na powrót Serbów i Albańczyków do stołu rokowań wciąż istnieją, ale z każdym kolejnym dniem stają się "bliskie zeru". Według Bocana-Harczenki, także napięcie w prowincji wzrasta praktycznie z każdym dniem.

Bocan-Harczenko skrytykował również dążenia UE do wysłania misji cywilno-wojskowej do Kosowa, określając je działaniem przeciwnym obowiązującej Rezolucji nr 1244 Rady Bezpieczeństwa ONZ z 1999 roku. Potwierdza ona, że Kosowo jest integralną cześcią Federalnej Republiki Jugosławii, a więc także jej prawnej sukcesorki - Serbii.

"To, co dzieje się obecnie w kwestii rozwiązania problemu kosowskiego w krajach Zachodu przypomina teatr absurdu. Zachód, a przede wszystkim Ameryka, prą do ogłoszenia niepodległości przez prowincję. Jest to tylko kwestia czasu, gdyż pozwolono zaledwie na spokojne przeprowadzenie w Serbii wyborów prezydenckich" - podsumowywał Bocan-Harczenko, przypominając, że USA i UE opowiedziały się za szybkim rozwiązaniem problemu przyszłego statusu Kosowa tuż po zakończeniu wyborów prezydenckich w Serbii. Ich rozstrzygająca tura odbędzie się w niedzielę 3 lutego.

Kończąc swoje wystąpienie przed komisją Dumy, dyplomata zauważył, że USA starają się wywrzeć szczególny nacisk na Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-Moona, ale mimo tego, Moskwa stara się "poważnie z nim współpracować". Dlatego też, zdaniem Rosjanina, "są podstawy do twierdzenia", że Sekretarz Generalny ONZ mimo wszystko będzie chciał takiego rozwiązania problemu Kosowa, które będzie zgodne z Kartą Narodów Zjednoczonych.

Na podstawie: rts.co.yu, politika.co.yu, tanjug.co.yu, duma.gov.ru