Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Rumunia/ Jedynie Węgrzy popierają Kosowarów


20 luty 2008
A A A

Wszystkie rumuńskie siły polityczne zajęły wrogie stanowisko wobec ogłoszenia przez Kosowo niepodległości. Wyjątkiem są organizacje reprezentujące mniejszość węgierską.

Deklaracja niepodległości ogłoszona przez Kosowarów w niedzielę (17.02) wywołała szybką reakcję rumuńskich środowisk politycznych. Parlamentarzyści w poniedziałek (18.02) po przemówieniu premiera Calina Popescu Tăriceanu, który oświadczył, iż jego rząd nie uzna niepodległości Kosowa, stosunkiem głosów 357 „za” i 27 „przeciw” podzieli stanowisko Rady Ministrów. Przeciw deklaracji głosowali deputowani i senatorowie Demokratycznej Unii Węgrów z Rumunii (UDMR). Prezydent z kolei uznał w poniedziałek (17.02) ogłoszenie niepodległości przez Kosowo za akt nielegalny.

Ogłoszenie niepodległości przez mieszkańców Kosowa z zadowoleniem przyjęły natomiast organizacje rumuńskich Węgrów: UDMR, Obywatelska Unia Węgierska (UCM) oraz Narodowa Rada Węgierska (CNS). Ich liderzy podczas poniedziałkowego (18.02) spotkania zapowiedzieli, iż będą czerpać wzorce z Kosowa.

Image

Dzień później Liderzy UCM oraz CNS wezwali Węgrów by uczcili niepodległość Kosowa zapalając w oknach świece. Miałaby to jednocześnie być forma gratulacji dla Albańczyków, a ponadto sposób na zwrócenie uwagi opini publicznej tak w kraju jak i zagranicą na konieczność przyznania Węgrom autonomii.

Dwóch członków UDMR, Csaba Sogor – poseł Parlamentu Europejskiego oraz Arpad Antal - członek rumuńskiej Izby Deputowanych było ponadto obecnych  w siedzibie kosowskiego parlamentu podczas ogłaszania niepodległości. Wezwali oni rodaków do to akcji na rzecz autonomii.

Aktywne działania na rzecz uznania przez Rumunię niepodległości Kosowa prowadzi od poniedziałku (17.02) przewodniczący UDMR – Marko Bela. Jego zdaniem Rumunia powinna uznać niepodległe Kosowo, gdyż oderwanie się go od Serbii jest naturalną konsekwencją burzliwej historii tego obszaru. Dodał jednocześnie, iż nie ma analogii między sytuacją w Kosowie, a sytuacją na obszarach zamieszkanych przez Węgrów.
 
Stanowisko UDMR – partii współtworzącej rząd  i działalność jej lidera  zostały poddane miażdżącej krytyce wszystkich sił politycznych, począwszy od Partii Wielkiej Rumunii (PRM) a skończywszy na Partii Socjaldemokratycznej (PSD). Domagają się one opuszczenia rządu przez ministrów wywodzących się z UDMR.

Premier jak na razie zachowuje zimną krew.  We wtorek (19.02) dał do zrozumienia, iż wykluczenie UDMR z rządu przyniosło by jedynie zaognienie sytuacji na obszarach zamieszkanych przez mniejszość węgierską. Dodał, iż nie istnieje najmniejsze ryzyko na powtórzenie sytuacji z Kosowa.

Na podstawie: gandul.info, adevarul.ro, realitatea.net, cotidianul.ro