Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Rząd Czech chce ograniczyć uprawnienia prezydenta


06 czerwiec 2015
A A A

Rząd Bohuslava Sobotki przyjął w środę (03.06) projekt nowelizacji czeskiej konstytucji. Zakłada on ograniczenie prezydenckich uprawnień w zakresie polityki zagranicznej oraz powołania prezesa Narodowego Banku Czeskiego.

Zmiany w czeskiej ustawie zasadniczej zakładają, że rząd będzie najwyższą władzą wykonawczą w państwie, kształtującą politykę wewnętrzną i zagraniczną kraju. Będzie to oznaczało okrojenie uprawnień prezydenta w sprawie negocjowania umów międzynarodowych, przesuwając ciężar prowadzenia polityki zagranicznej na gabinet premiera, tak aby uniknąć konfliktów pomiędzy szefem rządu a głową państwa. Jiří Dienstbier, minister ds. legislacji, poinformował również, że nowelizacja ustawy zasadniczej przewiduje zmniejszenie uprawnień prezydenta również w kwestii powołania członków zarządu Narodowego Banku Czeskiego, na co będzie potrzebna zgoda Senatu. Prezydent nie będzie natomiast musiał uzyskać zgody premiera w sprawie mianowania przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Najwyższego Sądu Administracyjnego.

Choć proponowane zmiany wejdą w życie od początku kadencji kolejnej głowy państwa, prezydent Miloš Zeman (na zdj.) uważa je za zemstę Dienstbiera, który przegrał z nim w wyborach prezydenckich w 2012 r. Zeman sprzeciwia się części rozwiązań zaproponowanych w nowelizacji konstytucji. Nie widzi on bowiem powodu dla którego prezydent wybierany przez społeczeństwo, miałby mieć mniejsze uprawnienia od głowy państwa wybieranej do 2012 r.j przez parlament. Wątpliwości prezydenckiej kancelarii budzi również nowy tryb wybierania zarządu Narodowego Banku Czeskiego, który może narażać jego polityczną niezależność.

Na podstawie: denik.cz, aktualne.cz.