Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa UE/ Sceptyczne komentarze na temat budżetu

UE/ Sceptyczne komentarze na temat budżetu


18 grudzień 2005
A A A

Weekendowe wydania gazet europejskich opisują kompromis w sprawie budżetu Unii Europejskiej z pewną dozą ulgi, lecz bez entuzjazmu. Przedłużające się kłótnie wokół finansowego planu organizacji zauważalnie spowodowały sceptyczne nastroje.

Prasa francuska podkreśla znaczenie brytyjskich „ustępstw” dla osiągniętego porozumienia, mówiąc „liderzy Europy wypracowali kluczowe porozumienie dzięki ustępstwom premiera Blaira w zakresie rabatu przysługującemu jego krajowi” (Le Monde). W podobnym tonie wypowaiada się Liberation przypisując zasługi w osiągnięciu konsensu działaniom premiera Wielkiej Brytanii. Pewnym wyjątkiem jest Le Nouvel Observateur, które szerzej patrzy na sukces brukselskiego szczytu. „Zgoda dotycząca pierwszego budżetu poszerzonej Unii – wypracowana w ciężkich bólach – stwarza możliwość przełamania impasu, w którym znalazła się UE po francuskim i holenderskim „Nie” dla konstytucji i po niepowodzeniu czerwcowego szczytu poświęconego budżetowi”.

W Niemczech można dostrzec pewną satysfakcję spowodowaną rolą kanclerz Angeli Merkel w przełamywaniu pata. „Debiutująca Merkel z sukcesem prowadziła mediację pomiędzy dwoma walczącymi kogutami, Blairem i Chiraciem, i jest teraz postrzegana jako nowa gwiazda na unijnym firmamencie”, pisze Suddeutsche Zeitung. Europejski debiut pani Merkel podobnie ocenia Der Tagesspiel, lecz równocześnie zwraca uwagę, że kompromis może na dłuższą metę okazać się niewystarczający. „Nie ma powodów do świętowania, ponieważ szczyt udowodnił, że Blair nie jest jedynym opornym Europejczykiem”. Oprócz tego dodaje, że „nic nie zmieniło fundamentalnego złego samopoczucia Europy”. Berliner Zeitung ocenia, że porozumienie nie rozwiązuje ważnych i głęboko zakorzenionych problemów UE. „Kompromis został osiągnięty, ale za bardzo wysoką cenę: liderzy UE po raz kolejny odwlekli dyskusję nad poważnymi problemami i stanem podzielonej Unii”. Komentarz w Welt am Sonntag aż kipi krytycyzmem. „Fakt, że narody Europy będą wciąż musiały wspomagać bogatych farmerów we Francji – i w innych krajach – jest skandalem. (...) Porażka Blaira rozczaruje tych wszystkich europejskich patriotów, którzy ubolewają nad faktem, że UE wydaje 40% swojego budżetu na pomoc dla około 2% jej pracującej populacji, zamiast inwestować w przyszłość”.

W Austrii, która w nowym roku ma przejąć prezydencję od Brytyjczyków, przewijają się podobne głosy krytyki budżetowych priorytetów UE. Der Kurier gratuluje sukcesu Blairowi, lecz równocześnie żałuje, że kompromis będzie „ze szkodą dla przyszłości, ponieważ Unia Europejska będzie wciąż inwestować większość swoich pieniędzy w przeszłość. (...) Badania naukowe, edukacja, zatrudnienie, infrastruktura, bezpieczeństwo, rola UE na świecie – wszystkie te projekty wydają się mieć być mniejszym priorytetem w porównaniu z pomocą regionalną i dopłatami dla rolników”. Die Presse próbuje uświadomić czytelników, że obecne dyskusje na temat UE są „czasem bolesnym pożegnaniem z marzeniami traumatycznego powojennego pokolenia, które zostały zburzone przez rzeczywistość”.

Fala sceptycyzmu nie oszczędziła też Włoch. Corriere della Sera podkreśla indywidualne osiągnięcia przywódców Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, lecz dodaje, że „trzeba się zastanowić, czy na tym szczycie, oprócz nich, wygrała Europa”.

Polskie komentarze podkreślają sukces swojego „uporu” w negocjacjach budżetowych. Gazeta Wyborcza pochwala ten „upór”, który doprowadził do zachowania zasady solidarności, dzięki której budżet wspomoże rozwój we wszystkich nowych krajach UE. Rzeczpospolita ma nadzieję, że Brytyjczycy nie poczują się urażeni polskim stanowiskiem w rozmowach.

Źródło: BBC News