Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Wojny gangów w Paryżu


11 luty 2009
A A A

W Paryżu nasiliła się rywalizacja między gangami młodzieżowymi. Według raportu sporządzonego na zamówienie prokuratora stolicy Francji, w 2008 znacznie częściej, niż w przeszłości dochodziło do starć między gangami.

W przeciwieństwie do ubiegłych lat, grupy te powstają raczej według klucza terytorialnego, a nie etnicznego. Dochodzi jednak również do starć między grupami Murzynów i Arabów.

Każda z dzielnic Paryża i jego przedmieść to "państwo w państwie". Przekroczenie granicy przez "obcego" jest uważane za akt agresji i powoduje gwałtowną reakcję "autochtonów". Przyczyną starć są też konflikty interesów między handlarzami narkotyków.

Gangi są uzbrojone w maczety, toporki, metalowe pręty, a także, coraz częściej w imitacje broni palnej. Najczęstszym miejscem "umawianych" pojedynków są dworce szybkiej kolejki podmiejskiej i dyskoteki, ewentualnie centra handlowe.

Gangi tworzą młodzi ludzie w wieku 15 - 22 lat, ale zdarza się, że należą do nich też dziesięcio-letnie dzieci. Policja coraz częściej ma do czynienia z gangami dziewcząt, które zachowują się w sposób niezwykle brutalny.