Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Brytyjczycy ostro o konflikcie Tusk-Kaczyński

Brytyjczycy ostro o konflikcie Tusk-Kaczyński


14 październik 2008
A A A

Obecne niesnaski wokół kształtu polskiej delegacji na posiedzenie Rady Europejskiej przekreślają szanse Polski na zbudowanie wizerunku spójnego i wiarygodnego partnera w ramach UE - pisze w brytyjskim "Daily Telegraph" warszawski korespondent gazety.

Matthew Day przytacza wypowiedź szefa polskiej dyplomacji, Radosława Sikorskiego, w której minister kategorycznie stwierdza, że obecność prezydenta w Brukseli wpłynęłaby negatywnie na wizerunek Polski w Unii. Jak podkreśla Brytyjczyk, stanowisko Pałacu Prezydenckiego pozostało niezmienione - delegacja moze być tylko jedna i przewodzić jej może jedynie Lech Kaczyński.

Zdaniem Daya, starcia w Warszawie mogą w szczególności zaszkodzić polskim wysiłkom zmierzającym do aktywnego uczestnictwa w kształtowaniu wspólnej polityki względem Rosji. W opinii korespondenta "DT" tendencja Kaczyńskiego, znanego zwolennika twardego podejścia do Moskwy, do "rozszerzania swoich konstytucyjnych kompetencji do granic możliwości", nie poprawi pozycji Polski w tej debacie.

Brytyjczyk przytacza też niedawne spięcie dotyczące stanowiska w sprawie Gruzji. Prezydent, wyraźnie niezadowolony ze zbyt zachowawczego tonu polityki rządu, zarzucił premierowi i szefowi dyplomacji uleganie rosyjskim wpływom. W odpowiedzi rząd oświadczył, że to on jest głównym ośrodkiem kształtującym politykę zagraniczną RP, zaś zachowanie prezydenta uderza w realizację głównych celów tejże.

 

Na podstawie: telegraph.co.uk, euobserver.com