Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Polski kontyngent w Afganistanie pomaga w organizacji wyborów

Polski kontyngent w Afganistanie pomaga w organizacji wyborów


20 sierpień 2009
A A A

Miejscowe wojsko i policja, a także niemal 100 tysięcy zagranicznych żołnierzy pilnuje porządku i bezpieczeństwa podczas trwających od kilku godzin wyborów prezydenckich w Afganistanie.

To jedno z najważniejszych w ostatnich latach wydarzeń w tym regionie świata. Obserwatorzy uważają wybory za test wiarygodności zarówno afgańskich władz jak i społeczności międzynarodowej.

ImagePolscy żołnierze, którzy stacjonują w prowincji Ghazni pomagali Afgańczykom w przygotowaniach do głosowania. Jak mówi Polskiemu Radiu dowódca naszych wojsk pułkownik Rajmund Andrzejczak, chodziło głównie o sprawy logistyczne. "Wyjaśnialiśmy im ich rolę i potencjał i mówiliśmy, na co mogą liczyć" - dodał Andrzejczak.

Dzisiaj, w czasie wyborów, żołnierze sił międzynarodowych nie mają prawa przebywać w pobliżu lokali wyborczych. Działają natomiast w tzw. trzecim wirtualnym okręgu. Za pierwszy okręg czyli punkty wyborcze odpowiada afgańska policja a za drugi, czyli obszar zbliżony do lokali, afgańska armia. Jak wyjaśnia płk Andrzejczak, Polacy zorganizowali natomiast centrum kryzysowe dla prowincji Ghazni.

W przygotowaniach do wyborów uczestniczyli także polscy piloci, którzy stacjonują na lotnisku w Kabulu. Szef grupy pułkownik Lesław Dubaj na miesiąc przed wyborami mówił, że wszystkie zadania są rozdysponowane i przećwiczone. Jak dodawał, zadaniem polskich lotników jest przyjęcie samolotów z kartami do głosowania i ich późniejszy odbiór i odesłanie w odpowiednie miejsca.

W wyborach prezydenckich startuje ponad 30 kandydatów. Wiele wskazuje na to, że dojdzie do drugiej tury głosowania. Obecny prezydent Hamid Karzaj prawdopodobnie nie zdoła bowiem uzyskać ponad połowy poparcia. Według sondaży, w drugiej turze spotka się z byłym szefem afgańskiej dyplomacji, Abdullahem Abdullahem.