Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Szczygło: Państwo zachowuje się "nie fair" w stosunku do służb mundurowych

Szczygło: Państwo zachowuje się "nie fair" w stosunku do służb mundurowych


06 luty 2009
A A A

Według szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego zmiany w systemie emerytalnym dla służb mundurowch nie mogą zaskakiwać samych zainteresowanych.

A tak się stało - powiedział Aleksander Szczygło - gdy pod koniec ubiegłego roku szef MSWiA zapowiedział prace nad nowymi rozwiązaniami. Minister uważa, że jeśli ktoś przychodził do pracy - na przykład do policji - i umawiał się z pracodawcą na to, że będzie mógł odejść na wcześniejszą emeryturę po 15 latach służby, to powinien ten przywilej mieć.
Tymczasem - jak stwierdził Szczygło - państwo zachowuje się "nie fair" i oznajmia, że sytuacja się zmieniła i warunki umowy też.

Szef BBN spotkał się w sprawie emerytur z przedstawicielami związków zawodowych z policji, straży granicznej, straży pożarnej i służby więziennej. Szef BBN podkreślił, że prezydent Lech Kaczyński uważa, iż zmiany, które szykuje rząd, mogą doprowadzić do "rozchwiania" w służbach.

Obawy prezydenta potwierdzają związkowcy. Antoni Duda - przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów - szacuje, że po wprowadzeniu nowych rozwiązań z policji może odejść nawet 10 tysięcy funkcjonariuszy. Już dziś w tej formacji - jak powiedział Duda - jest ponad trzy tysiące wolnych etatów.

Przewodniczący zauważył, że naszego państwa raczej nie stać na pozbywanie się fachowców. Tym bardziej, ze w dobie kryzysu - kiedy zapowiada się masowe zwolnienia w zakładach pracy - należy spodziewać się wzrostu przestępczości.
Antoni Duda wyraził obawę, ze nie będzie miał kto walczyć z tym zjawiskiem.

Związkowcy zgodnie mówią, że chętnie porozmawiają o zmianach w systemie emerytalnym dla służb mundurowych, ale nie na takich zasadach, jak obecnie. Antoni Duda powiedział, że od ministra spraw wewnętrznych dostali pięć dni na zapoznanie się z projektem. Nie mieli nawet możliwości spotkania i porozmawiania.

"Jesteśmy otwarci na dyskusję i dialog, ale na argumenty. Argumenty muszą być uzasadnione ekonomicznie" - powiedział Duda.

Zgodnie z przedstawionymi pod koniec stycznia wstępnymi założeniami reformy systemu emerytur mundurowych prawo do emerytury przysługiwałoby funkcjonariuszom, którzy ukończyli 55 lat i przepracowali w służbie co najmniej 25 lat.
Obecnie częściowe uprawnienia emerytalne przysługują po 15 latach służby. Zdaniem wielu czołowych polityków Platformy Obywatelskiej to zbyt duży przywilej. Nikt z polityków - jak twierdzą związkowcy - nie sprawdził jednak, po ilu latach w rzeczywistości funkcjonariusze żegnają się z mundurem: na przykład w policji średnio po przepracowaniu 28,5 roku. Po 15 latach ze służby odchodzi najwyżej kilkaset osób. Podobnie jest w innych służbach.

Minister spraw wewnętrznych i administracji w przygotowywanym projekcie nie zajmował się sprawą emerytur żołnierzy. Zasugerował jednak, że i tu powinny zajść zmiany. Wojskowi mają podobne prawa, jak inne służby mundurowe.