Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Wałęsa niemile widziany w Wenezueli

Wałęsa niemile widziany w Wenezueli


12 luty 2009
A A A

Okazuje się, że mimo wcześniejszych zapowiedzi Lech Wałęsa będzie mógł odwiedzić Wenezuelę, by wesprzeć tamtejszą opozycję. Władze w Caracas zapowiedziały jednak, że będą uważnie śledzić jego poczynania. Wałęsa miał przyjechać do Wenezueli, by poprzeć tamtejszą opozycję sprzeciwiającą się rozszerzeniu uprawnień prezydenta Hugo Chaveza (referendum w tej sprawie odbędzie się 15 lutego). Władze w Caracas zapowiedziały jednak, iż Wałęsa nie zostanie wpuszczony na terytorium Wenezueli.

„Naszym obowiązkiem jest domagać się szacunku dla Wenezueli” komentował całą sprawę wenezuelski przywódca. (…) może sobie opowiadać, co chce i gdzie chce, ale nie u nas. Nie w Wenezueli” mówił Chavez, który określił Wałęsę mianem „nieznaczącej postaci”.

To nie pierwszy raz kiedy Wałęsie odmówiono wjazdu na terytorium Wenezueli. W ubiegłym roku Wałęsa został zaproszony na konferencję na temat demokracji na uniwersytecie w Caracas, lecz wizyta nie doszła do skutku, gdyż wenezuelskie władze stwierdziły, że nie byłyby w stanie zapewnić gościowi bezpieczeństwa.

Polski noblista rozłoszczony całą sprawą stwierdził, że „Chavez to taki mały bojący się człowiek”, który „boi się prawdy i Wałęsy”. Wizyta stanęła pod znakiem zapytania. „Nie zamierzamy robić demonstracji na lotnisku w Caracas, że przylecieliśmy i nas nie wpuszczają” mówił Piotr Gulczyński z Instytutu Lech Wałęsy

Dzień po wypowiedzi Chaveza wenezuelskie władze zmieniły jednak stanowisko. Minister informacji Jesse Chacon oświadczył, że Wałęsa będzie mógł przyjechać, a władze „ocenią jego nastawienie” i będą uważnie obserwować jego działania.

Wałęsa jednak najprawdopodobniej nie pojedzie do Wenezueli.

Na podstawie: gazeta.pl, dziennik.pl, rp.pl