02 październik 2012
Wg danych Międzynarodowego Funduszu Waluowego (IMF), Banku Światowego, Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS) oraz danych z rządów, niezapłacone przez bogatych podatki, m.in. ukrywane w tzw. rajach podatkowych, wynosiły na koniec 2010 r. ok. 21 – 32 trylionów dolarów (tyle wynosi łączny PKB Stanów Zjednoczonych i Japonii). Wartość ta dotyczy tylko pieniędzy, nie wliczano podatków niezplaconych za ruchomości i nieruchomości (BBC).. Biorąc pod uwage amerykanskie doswiadczenia postawiłbym na…zbrojenia.
Wiekszasc najwazniejszych wynalazkow ostanich dziesięcioleci ma zrodło w sektorze militarnym.
I w rzadowych zamowieniach; lotnictwo, komunikacja, nowe materialy itd.
Wroga juz mamy.
Moze byc Rosja albo Iran albo jeszcze lepiej Rosja z Iranem.
A tak powaznie to na 100% pieniadze powinny pojsc na infrastrukture, rowniez taka jak superszybki internet.
Na wszystkie takie dizedziny , ktore stwarzaja warunki do rozwoju przedsiebiorczosci i ktore ze swoje natury wymagaja wielkich nakladow i dlugiego okresu zwrotu tych nakladow (czesto na zasadzie posredniego przelozenia na cala ekonomie) – inwestycje tego rodzaju sa trudne do zrealizowania przez biznes prywatny nastawiony na krotko- lub srednio-(dobrze by bylo…) terminowa perspektywe
. Ale Boze pomoz nam w miedzyczasie zreformowac niewydolne panstwo (wedlug statystyk za Kazachstanem) bo inaczej polowa srodkow zostanie zmarnowana i rozkradziona.
Do tego trzeba by bylo odstawic od korytka gdanska sitwe kolezkow.
I tak sie okazuje, ze gdzie nie spojrzec tam polityka.
Wydawało mi się, że to unia określa kierunki dotacji?
Ulgę można dać wszystkim. Zlikwidować CIT i wprowadzić w zamian podatek od sumy aktywów, który obciążyłby firmy już duże, a zwłaszcza sektor finansowy, którego specjalnie nie potrzebujemy.
Podobnie należy skasować PIT i wprowadzić podatek katastralny od wartości nieruchomości. Prościej i lepiej, dużo zapłacą tylko duzi właściciele, a nie młodzi założyciele nowych firm i rodzin.
Zastanawiam się, skąd unia weźmie te pieniądze i czy jej np. w połowie nie zabraknie. Tym bardziej, że nie da się jednoznacznie zdefiniować „innowacji”. To takie słowo wytrych. Się tak mówi bo wszyscy tak mówią. Jest duże prawdopodobieństwo, że kilkoro cwanych zgarnie forsę i tyle
. Nie staniemy się potęgą nowych technologii tylko z powodu kilkudziesięciu miliardów euro. Potrzeba by sto razy więcej przez 20 lat a i to nie gwarantowało by wyników. Podaje się przykład Noki ale akurat ta firma ma kłopoty
. I to jest normalne. Na jednej firmie nie można budować. A na drogach można. Komunikacja również w znaczeniu przewozu to podstawa. Pociągi, transport wodny, powietrzny to zwykłe mrzonki. Akurat ciężarówki to obecnie podstawa głównie z powodu mobilności. No i bez autostrad, chcemy czy nie litwini, białorusini, rosjanie, ukraińcy rozjeżdżą nam nasze stare drogi i ulice w miastach tranzytowych a na autostradach i obwodnicach (dla ciężarówek płatnych) może się nawet uda zarobić.