Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Ukraińska inteligencja apeluje o uwolnienie J. Tymoszenko

Ukraińska inteligencja apeluje o uwolnienie J. Tymoszenko


08 sierpień 2011
A A A

Przedstawiciele ukraińskiej inteligencji i świata artystycznego wystąpili z apelem o zwolnienie byłej premier Julii Tymoszenko z aresztu. Kilka takich wniosków - w tym autorstwa prawosławnych duchownych - sąd już odrzucił.

Julię Tymoszenko wspiera także rodzina. Do Kijowa przyjechała matka byłej premier a także jej mąż Ołeksandr, który poinformował dziennikarzy o warunkach w areszcie, gdzie przebywa jego żona: "Przekazaliśmy produkty spożywcze, deputowani zawieźli niewielki telewizor, żeby mogła oglądać wiadomości. Czuje się raczej dobrze. W celi ma dwie kobiety, niestety palące" - powiedział maż byłej szefowej ukraińskiego rządu. Przed sądem trwa kilkutysięczny mityng zwolenników Julii Tymoszenko.

Stara się ich zagłuszyć deputowany Partii Regionów Ołeh Kałasznikow. Ustawił głośniki, z których można usłyszeć jego przemówienia oskarżające byłą premier. Puszcza też głośną muzykę. Tworzy to trudną do zniesienia kakofonię. Julia Tymoszenko jest oskarżona o nadużycie władzy przy podpisaniu kontraktu z Moskwą na kupno rosyjskiego gazu dwa i pół roku temu, kiedy pełniła jeszcze funkcję premiera. Grozi jej do 10 lat więzienia.