Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Aleksandra Dzisiów: Dialog Cywilizacji


29 listopad 2006
A A A

„Dialog Cywilizacji” Mohammada Chatamiego jako współczesny model stosunków międzynarodowych - alternatywa dla „Zderzenia cywilizacji” Samuela Huntingtona

Na początku lat 90-tych XX wieku, po zakończeniu okresu zimnej wojny, w którym przyczyn konfliktów upatrywano w różnicy interesów oraz w różnicach ideologicznych, nastał czas sporów kulturowych i cywilizacyjnych. Zdaniem Samuela Huntingtona świat dzielić się będzie nie na dwa przeciwstawne bloki, lecz osiem cywilizacji, a przyczyna starć przyszłości leżeć będzie przede wszystkim we wzajemnym oddziaływaniu cech trzech głównych kręgów kulturowych: arogancji Zachodu, chińskiej pewności siebie oraz muzułmańskiej nietolerancji.


Po tragedii 11 września 2001 roku na pierwszy plan międzynarodowych relacji wysunął się konflikt cywilizacji Zachodu z Islamem. Według Huntingtona źródło antagonizmu między tymi cywilizacjami tkwi w znacznym przyroście ludności wyznającej islam, wierze w wyjątkowość i wyższość wartości islamu nad kulturą Zachodu oraz dezaprobacie wywołanej wśród muzułmanów przez dążenia świata zachodniego do nadania swoim wartościom wymiaru uniwersalnego.
Zarysowany wyżej spór nie dotyczy problemów terytorialnych, lecz skupia się wokół takich kwestii, jak prawa człowieka, stosunek do demokracji, jak również proliferacji broni masowego rażenia, kontroli nad złożami ropy i gazu oraz terroryzmu. Zdaniem Huntingtona muzułmanie oskarżają Zachód o hipokryzję i stosowanie podwójnych standardów, a kulturę zachodnią uważają za materialistyczną, imperialistyczną, dekadencką i skorumpowaną Stanowisko amerykańskich przywódców formalnie jest takie, że muzułmanie biorący udział w aktach przemocy skierowanych przeciwko Zachodowi stanowią mniejszość, większość zaś wyznawców islamu sprzeciwia się i potępia tę niby-wojnę. Jednak, według Huntingtona, w rzeczywistości brak jest dowodów na poparcie tej „optymistycznej” tezy, ponieważ w krajach muzułmańskich nie podniosły się żadne głośne protesty, a przywódcy nie wypowiedzieli się zdecydowanie przeciwko antyzachodnim aktom przemocy.

Jak widać, autor koncepcji „zderzenia cywilizacji” nie zauważył, iż jednym z pierwszych przywódców państw świata, nie tylko muzułmańskiego, który publicznie potępił zamachy 11 września i złożył wyrazy współczucia rodzinom ofiar i całemu narodowi amerykańskiemu był ówczesny prezydent Islamskiej Republiki Iranu - Sajjed Mohammad Chatami. On to także, już w 1998 roku (pierwszym roku swojej prezydentury) przedstawił na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ koncepcję „Dialogu Cywilizacji” i zaapelował o ustanowienie (przełomowego, jak się to miało później okazać) roku 2001 rokiem takiego dialogu. Rok później Chatami ze swoją pierwszą oficjalną wizytą w roli głowy państwa udał się do Europy - do Rzymu, gdzie spotkał się nie tylko z prezydentem i przedstawicielami włoskiego rządu, lecz także, w Watykanie, z papieżem Janem Pawłem II, któremu przedstawił koncepcję „Dialogu Cywilizacji”. Spotkanie, zdaniem obserwatorów, w symboliczny sposób legitymowało Mohammada Chatamiego jako przywódcę świata muzułmańskiego przyjmowanego przez „głowę” Kościoła Katolickiego, największej wspólnoty chrześcijańskiej. W raporcie na temat roli przywództwa w „Dialogu Cywilizacji” przygotowanym podczas warsztatów United Nations University w 2001 roku międzynarodowi eksperci stwierdzili, że w obecnym „bardzo nowoczesnym świecie” ów Dialog Cywilizacji ma szansę zaświadczać o próbach promowania wzajemnego poszanowania i zrozumienia pomiędzy kulturami, a Jan Paweł II i Mohammed Chatami mogą być uznawani za jego prekursorów.

{mospagebreak} 

Według Mohammada Chatamiego, Dialog Cywilizacji byłby realizacją zasad uniwersalnej sprawiedliwości i wolności, promowaniem zrozumienia kulturowego, ekonomicznego i politycznego oraz odrzuceniem siły. Umacniałby fundamenty sprawiedliwości, wolności i praw człowieka. Zdaniem irańskiego prezydenta są dwie koncepcje Dialogu Cywilizacji.

• Poszukiwanie wspólnych obszarów porozumienia pomiędzy cywilizacjami i w ich obrębie w celu stawienia czoła wspólnym, globalnym wyzwaniom;

• Akceptacja współpracy i poszukiwań odpowiednich mechanizmów zarówno dla promocji wspólnych uniwersalnych wartości, jak i zapobiegania globalnym zagrożeniom;

• Zobowiązanie do stosowania zasad sprawiedliwości, równości, pokoju i solidarności oraz fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych.

Obszarami Dialogu Cywilizacji są:

• Wzmacnianie wzajemnego zrozumienia i wiedzy na temat różnych cywilizacji;

• Współpraca i wymiana doświadczeń w ramach różnych dziedzin: nauki, technologii, kultury, nauk społecznych, politycznych, ekonomicznych, bezpieczeństwa…;

• Promowanie tolerancji i szacunku dla odmienności;

• Współpraca dla unikania zagrożeń dla globalnego pokoju, bezpieczeństwa i dobrobytu takich, jak: terroryzm, degradacja środowiska, konflikty, handel bronią i narkotykami…;

• Budowanie zaufania na poziomie globalnym i regionalnym;

• Promowanie i ochrona praw człowieka i ludzkiej odpowiedzialności, włączając w to: prawa mniejszości i imigrantów do zachowania swojej kulturowej tożsamości oraz zachowania swoich wartości i tradycji;

• Promowanie i ochrona praw oraz godności kobiet, ochrona instytucji rodziny, a także: dzieci, młodzieży i ludzi starszych.

Precyzuje się też uczestników owego dialogu:

• Uczeni, myśliciele, intelektualiści, naukowcy, ekonomiści oraz ludzie sztuki i kultury są podstawowymi siłami napędowymi, które winny zainicjować i podtrzymywać dialog;

• Rządy i ich przedstawiciele winni odgrywać podstawową rolę w zachęcaniu i ułatwianiu dialogu między cywilizacjami;

• Odegrać pomocną rolę w promowaniu dialogu kultur między różnymi społeczeństwami i uczestniczyć w tym dialogu powinni przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego;

• Organizacje międzynarodowe, zwłaszcza ONZ, powinny dostarczać odpowiednich ram dla promocji, inicjacji i podtrzymania dialogu;

• Organizacja Konferencji Muzułmańskiej musi odegrać przewodnią rolę w promowaniu dialogu z kulturą islamu, a na poziomie globalnym przyjmować w tej kwestii inicjatywy.

Rządy i społeczeństwa obywatelskie państw członkowskich, organizacje pozarządowe wewnątrz i poza światem muzułmańskim, organy edukacyjne i kulturowe, a także Sekretariat OIC oraz organy pomocnicze winny zaangażować się w promowanie dialogu i tolerancji jako nowego paradygmatu stosunków międzynarodowych, który musi być stosowany zarówno przez świat muzułmański, jak i na globalnej scenie.

W myśl przedstawionych powyżej zasad, zdaniem sygnatariuszy Deklaracji Teherańskiej, należy sponsorować konferencje i sympozja przeprowadzane w celu zachęcania do dialogu i promowania wzajemnego zrozumienia i tolerancji między współczesnymi cywilizacjami. Należy przyczyniać się, indywidualnie lub zbiorowo, do wytwarzania produktów kultury takich, jak: książki, artykuły, dokumenty, produkty audiowizualne, dające obraz prawdziwego przesłania islamu i opisujące liczne przykłady konstruktywnych interakcji pomiędzy islamem a innymi cywilizacjami. Należy umacniać wewnątrzkulturowe badania i wymianę pomiędzy szkołami wyższymi, a także wykorzystywać historyczną i kulturową turystykę jako instrument dialogu i zrozumienia cywilizacji.

Dialog Cywilizacji winien być, według państw członkowskich OIC, odnoszony do krytycznych obszarów stosunków międzynarodowych. Różni aktorzy sceny międzynarodowej powinni być zdeterminowani by budować globalny ład oparty na włączeniu, dialogu, obopólnym zrozumieniu i szacunku zamiast trzymać się nieaktualnych doktryn wykluczenia, rywalizacji, polityki siły i egoistycznej pogoni za wąskimi interesami; nie uciekać się do wojny i gróźb, czy użycia siły w relacjach międzynarodowych, poza samoobroną. Zobowiązać by się mieli także do próby stworzenia, poprzez globalną współpracę, świata wolnego od broni masowego rażenia i zapobieżenia jej proliferacji bez jakiejkolwiek dyskryminacji między państwami.

Sygnatariusze deklaracji nie potrafili jednakże powstrzymać się od wplecenia w jej treść spraw mniej „wzniosłych”, które nieco kłócą się z jej ogólnym duchem: a więc znalazło się miejsce dla Izraela, który winien szybko wycofać się, zgodnie z odpowiednią rezolucją Rady Bezpieczeństwa NZ i prawem międzynarodowym, z okupowanej Palestyny, terytoriów Syrii i Libanu, w szczególności Al-Quds al-Sharif (Jerozolimy), umożliwiając Palestyńczykom ustanowienie własnego, niepodległego państwa ze stolicą w Jerozolimie. Miasto to, stanowiąc w opinii sygnatariuszy historyczną kolebkę dialogu i tolerancji, powinno stać się symbolem zrozumienia i pokojowego współistnienia.

Nie tylko organizacje świata islamu takie, jak OIC, czy ISESCO w swojej działalności odwoływały się do koncepcji Dialogu Cywilizacji. Poprzez przyjęcie rezolucji w roku 1998 i ustanowienie roku 2001 rokiem Dialogu Cywilizacji Zgromadzenie Ogólne ONZ odrzuciło koncepcję „zderzenia cywilizacji”, która w zasadzie opiera się na tezie, że zrozumienie między cywilizacjami jest niemożliwe. Zgromadzenie Ogólne wyraziło swoją silną determinację do rozpoczęcia takiego dialogu dla aktywnej wymiany idei, wizji i aspiracji, podniesienia zrozumienia i tolerancji pomiędzy ludźmi różnych kultur. Formalnie dla przedstawicieli ZO ONZ koncepcja Dialogu Cywilizacji to nowy paradygmat w relacjach międzynarodowych, który wyrażają między innymi:

• wzajemne relacje oparte na równości (pełniejszy udział w podejmowaniu decyzji);

• dyspersja siły (nigdy więcej monopolu siły);

• indywidualna odpowiedzialność w relacjach międzynarodowych;

• partnerstwo.

Dialog wydaje się być niezbędny, by wspierać te dążenia. Jego warunkiem jest zachowanie zróżnicowania, które pozwoli zachować ludzką twarz globalizacji.

Dr Kaweh L. Afrasjabi197, badacz z amerykańskiego Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley twierdził, iż w obecnym świecie, w którym siły globalizacji koegzystują ze zjawiskami ubóstwa, czystek etnicznych i nietolerancji, koncepcja Chatamiego dotycząca Dialogu Cywilizacji może być antidotum na nacechowane w gruncie rzeczy przemocą twierdzenia teorii „zderzenia cywilizacji”, u źródeł których możemy się doszukać tezy o wyższości i dominacji Zachodu oraz arogancji i kulturowej wrogości. Teoria mówiąca o zderzeniu cywilizacji, w świecie funkcjonującym po trwającej pół wieku zimnowojennej rywalizacji, utrwala światową fragmentaryzację. Według Afrasiabiego, koncepcja Chatamiego przemawia do naszej potrzeby globalnej zmiany wizji świata.

Afrasjabi uważa również, iż koncepcja Dialogu Cywilizacji odwołuje się do wyobrażeń ludzi różnych wyznań i religijnej nadziei, a zatem ustanawia precedens dla ONZ, która poprzednio wyrzuciła religię i duchowość poza swoje polityczne zainteresowania. Nie potrzebujemy oddawać w ręce przyszłych pokoleń decyzji o ocenie inicjatywy Chatamiego, ponieważ już teraz stała się ona najbardziej aktywną „kreatywną wizją” i pozwala określić byłego irańskiego prezydenta mianem prawdziwego lidera w historii świata.

Jak twierdzą dr Agata Nalborczyk i ks. dr Stanisław Grodź, „zderzenia mają większy i trwalszy wpływ na kontakty między wyznawcami obu religii [islamu i chrześcijaństwa – przyp. aut.], a spotkania i próby podejmowania dialogu nie dotyczą na razie szerokich mas społecznych,

lecz podejmowane są przez przywódców lub nieliczne grupy czy pojedynczych specjalistów”1. Przykładem tego jest właśnie zaprezentowana przeze mnie koncepcja Dialogu Cywilizacji, byłego już prezydenta Islamskiej Republiki Iranu (zaliczanej przez George’a W. Busha do państw „osi zła”, państw „zbójeckich”) - Mohammada Chatamiego. Wydaje się jednak, że znalazła ona odzew i zainicjowała działania zmierzające do wprowadzenia jej założeń w życie. Przyczyniła się do przeprowadzenia wielu konferencji, seminariów, spotkań przedstawicieli różnych cywilizacji, przyjęcia międzynarodowych deklaracji i rezolucji. Została uznana za nowy paradygmat w relacjach międzynarodowych przez, odgrywającą najważniejszą rolę - mimo licznych problemów, słabości i kostycznej struktury - ONZ.

Dialogu Cywilizacji nie powstrzymały tragiczne wydarzenia 11 września 2001 roku, czy 11 marca 2004 roku. Świadczyć o tym mogą globalne i regionalne przedsięwzięcia takie jak np. konferencja w Sana’a w Jemenie w lutym 2004 roku, zakończona „The Sana’a Call for Dialogue among Civili ” ations”, tegoroczne (2005) „International Conference on Environment, Peace and Dialogue among Civilizations vf Teheranie (Iran), czy „Conference on Fostering Dialogue among Cultures and Civilizations through Concrete and Sustained Action” w Rabacie (Maroko) oraz opublikowanie “White book on Dialogue among Civilizations” zawierającej teksty wszystkich niemal oficjalnych dokumentów, raportów z konferencji dotyczących Dialogu Cywilizacji. Jednym z założeń koncepcji Dialogu Cywilizacji jest powołanie Międzynarodowego Centrum propagowania Dialogu Cywilizacji wspierane m.in. przez Komitet Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego.

Niewątpliwie Chatami, zgł aszając koncepcję Dialogu Cywilizacji, dążył też do umocnienia pozycji zarówno swojej, jak i kraju na światowej arenie. Chciał pomóc w wyjściu Iranu z międzynarodowej izolacji. Oczywiście większość, jeśli nie wszystkie założenia jego koncepcji pozostają w sferze teorii. Istnieją jednak i są tematem dyskusji, rozważań, są pewnym wyzwaniem. Na razie w jakimś stopniu uznają je i popierają politycy, przywódcy państw. Stanowią cel, do którego mogą aspirować obywatele wszystkich cywilizacji - dążenie do dialogu, a nie konfrontacji.
Istotnym wydaje się podkreślenie faktu, iż koncepcja Dialogu Cywilizacji, opozycyjna wobec

Zderzenia Cywilizacji, została wysunięta przez muzułmanina, człowieka reprezentującego cywilizację uważaną przez Zachód za agresywną, fundamentalistyczną, nieskorą do rozmów i kompromisów. Człowieka Wschodu, kolebki wielkich cywilizacji, miejsca, w którym urodzili się prorocy i święci trzech monoteistycznych religii: Abraham, Mojżesz, Jezus i Mahomet. Prezydenta kraju, w którym mieszały się ze sobą różne religie i mniejszości etniczne, przedstawiciela narodu będącego na Wschodzie pionierem społeczeństwa obywatelskiego i rządów konstytucyjnych.

Ważnym pytaniem wydaje się, czy wybrany w czerwcu i zaprzysiężony w sierpniu 2005 roku nowy prezydent Islamskiej Republiki Iranu - Mahmud Ahmadineżad będzie kontynuował politykę swojego poprzednika i tak, jak on będzie inicjatorem i aktywnym uczestnikiem międzynarodowej dyskusji. Niestety, nie wydaje się to za bardzo realne, choćby z powodu konserwatywnych poglądów Ahmadineżada i jego nieobycia w światowej polityce. Pozostaje zatem nadzieja, iż Mohammad Chatami nie porzuci rozpoczętego przez siebie dzieła, lecz będzie je kontynuował z innej pozycji politycznej.

Po raz kolejny można odnieść się do cytowanego wyżej artykułu Agaty Nalborczyk i Stanisława Grodzia i przytoczyć proponowaną przez nich definicję dialogu, dotyczącą co prawda kontaktów międzykulturowych, lecz, moim zdaniem, winną odnosić się do wszelkich płaszczyzn relacji. „Dialog jest pewną szczególną formą kontaktów, w której strony dążą do wzajemnego zrozumienia się, przy jednoczesnym pełnym poszanowaniu istniejących różnic oraz gotowości do budowania na tym, co wspólne. W tym sensie dialog jest obecnie raczej wyzwaniem niż rzeczywistością”(2). Wyzwaniem, które muszą podjąć wszystkie strony dążące do porozumienia, nie zaś do konfrontacji(3).

1. Zob. http://www.isesco.org.ma/publ

2. K. L. Afrasjabi, Khatami and the Emancipatory Project of Dialogue Among Civilizations, http://www.majalla.org/news.

3. A. Nalborczyk, S. Grodź, Muzułmanie i chrześcijanie – droga w kierunku dialogu?, w: Islam a terroryzm, red. A. Parzymies, Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2003, s. 166.
Strona 87