Ropa - siła napędowa Wenezueli
Wenezuelskie zasoby ropy zaliczają się do największych na świecie. Ropa tworzy około 80 proc. całkowitych dochodów państwa z eksportu, połowę dochodów rządu centralnego i ok. jednej trzeciej PKB. Wzrost światowych cen ropy w ostatnich latach umożliwił prezydentowi Wenezueli, Hugo Chavezowi zwiększyć wydatki na programy socjalne, zacieśnić więzy handlowe z innymi krajami i poprawić swój wizerunek na świecie. Choć Chavez groził, że przestanie eksportować wenezuelską ropę i oczyszczone produkty ropopochodne do Stanów Zjednoczonych, największego partnera w handlu ropą, eksperci twierdzą, że gwałtowna zmiana stosunków handlowych jest niemożliwa w krótkim czasie. Perspektywy średnioterminowe dla państwowego koncernu PDVSA są jednak niepewne, i zależą od politycznej stabilności kraju.
Historia przemysłu naftowego
Ropę w Wenezueli znano już w czasach przedkolumbijskich, jednakże dopiero w 1912 dokonano pierwszych odwiertów. Wkrótce, Royal Dutch Shell i Standard Oil Rockefellera stały się głównymi producentami ropy w Wenezueli. W 1929 r. kraj był drugim największym producentem ropy (po USA) i jej największym eksporterem na świecie. Przewaga wydobycia i eksportu ropy nad innymi dziedzinami gospodarki dała efekt tzw. „choroby holenderskiej”: rolnictwo upadło, a przemysł stracił impuls do rozwoju.
W 1943 r. Wenezuela zreformowała swoją politykę naftową wprowadzając Ustawę o węglowodorach. Prawo to zakazywało zagranicznym firmom osiągania większych zysków z ropy niż podatków, które za nią płaciły państwu wenezuelskiemu. Coraz większe dochody z ropy uzależniły kraj od tego źródła wpływów. W latach 50., światowy rynek ropy przeżywał konsekwencje nadmiernej podaży, zwłaszcza po zwiększeniu wydobycia na Bliskim Wschodzie i wprowadzeniu ceł importowych przez USA. Skutkiem tego była chronicznie niska cena surowca. Główni eksporterzy ropy, z inicjatywy wenezuelskiego rządu, stworzyli w 1960 r. OPEC – Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej.
Po wprowadzeniu embarga w 1973 r. przez państwa Bliskiego Wschodu, światowe ceny ropy (i dochody wenezuelskiego rządu) wzrosły czterokrotnie. W 1976 r. całkowicie znacjonalizowano przemysł naftowy w Wenezueli, tworząc państwowy koncern PDVSA (Petróleos de Venezuela S.A.).
Boom naftowy przyniósł też rosnącą chronicznie inflację i, paradoksalnie, zwiększone zadłużenie kraju. Według analityka Terry’ego Lynn Karla, astronomiczne wpływy z ropy przyczyniają się do etatyzmu w sposobie myślenia obywateli: „Poszukiwanie zagwarantowanej posady stało się głównym dążeniem Wenezuelczyków. Agencje rządowe i partie stały się maszynkami do wyciągania dochodów z publicznego bogactwa”. Te problemy uwidocznił spadek cen ropy od połowy lat 80., związany z niesolidarnością członków OPEC, m.in. Wenezueli, a także zwiększoną produkcją ropy w krajach niezrzeszonych w tej organizacji, jak Meksyk czy Chiny.
PDVSA
PDVSA (Petróleos de Venezuela, S.A.) - wenezuelski państwowy koncern naftowy, nadzoruje poszukiwanie, wydobycie, oczyszczanie i eksport ropy, a także gazu ziemnego. To trzecia na świecie firma naftowa po Saudi Aramco i ExxonMobil. Miguel Tinker-Salas, profesor historii Ameryki Łacińskiej w Pomona College, określa PDVSA jako “państwo w państwie”, które zarządza narodowymi zasobami, a samo nie podlega demokratycznej kontroli. W latach 1993-2000 64 proc. dochodów było zatrzymywanych wewnątrz koncernu, a jedynie 36 proc. przekazywano do skarbu państwa. Istnieje też kwestia nadmiernego zatrudnienia w firmie. Według Carlosa Rossi, byłego ekonomisty PDVSA, siedziba koncernu w Caracas zyskała przydomek “Hollywood”, ponieważ “każdy ma tam swojego dublera”.
Za rządów Chaveza rola koncernu wzrosła jeszcze bardziej. W 2002 r. Chavez dodał do jej celów socjalne priorytety rządu. PDVSA musi teraz inwestować co najmniej 10 proc. rocznie w programy socjalne. Te pieniądze są przekazywane poprzez Fonden, fundusz inwestycyjny powołany w 2005 r., nieuwzględniony w budżecie rządu. Chavez zwiększył także udział PDVSA w przedsięwzięciach branżowych. W latach 90. Wenezuela otworzyła swój przemysł naftowy na ograniczone inwestycje prywatne i zezwoliła zagranicznym firmom zarządzać pewnymi polami naftowymi. Te “strategiczne sojusze” dawały w 2006 roku ok. 23 proc. produkcji.
W kwietniu 2006 roku Chavez ogłosił, że rząd przejmie większość udziałów (60 proc.) w tych projektach. Choć ta częściowa nacjonalizacja obciąża budżet PDVSA miliardowymi kosztami inwestycyjnymi, w 2007 roku prezydent stworzył siedem nowych filii PDVSA, dotyczących m.in. usług, rolnictwa, przemysłu stoczniowego, budownictwa i przemysłu. Według szefa firmy, Rafaela Ramireza, Chavez chce poprzez koncern przekształcić Wenezuelę z “sułtanatu naftowego w produktywne społeczeństwo socjalistyczne”.
PDVSA nie dostarczyło sprawozdania finansowego Komisji Bezpieczeństwa i Handlu USA od 2004 roku. W związku z tym, poziomy produkcji i ogólna równowaga fiskalna państwa są przedmiotem debaty ekonomistów i analityków. Międzynarodowa Agencja Energetyki ocenia poziom produkcji w 2005 r. na 3,2 mln baryłek dziennie, ale we wrześniu 2006 r. stwierdziła wydobycie obniżone do 2,55 mln. Obecnie według OPEC, rządu USA i Agencji, wydobycie w Wenezueli sięga ok. 2,4 mln baryłek dziennie. Rząd wenezuelski utrzymuje jednak, że produkcja PDVSA to ok. 3,3 mln baryłek dziennie.
Pojawiają się jednak sygnały o kłopotach PDVSA. W 2008 roku ministerstwo energetyki przedstawiło wyniki za poprzedni rok pokazujące spadek zysków o 35 proc. Międzynarodowa Agencja Energetyki ocenia straty w 2007 roku na 7,9 mld USD.
Wenezuela posiada potwierdzone rezerwy konwencjonalnej ropy oceniane na 78 mld baryłek, i dodatkowo ok. 235 mld baryłek niekonwencjonalnej superciężkiej ropy w rejonie Orinoko, na południowy wschód od Caracas. Jeśli państwo będzie w stanie uczynić z tej superciężkiej, smołowatej ropy komercyjny produkt, ogół jej rezerw może przekroczyć zapasy Arabii Saudyjskiej. Z uwagi na brak inwestycji w infrastrukturę, państwo będzie musiało się jednak zmierzyć z bliższym problemem: jak utrzymać poziom produkcji na już eksploatowanych polach.
Gospodarka Wenezueli za czasów Chaveza
Hugo Chavez objął urząd prezydenta w 1999 r. Za jego rządów gospodarka Wenezueli pozostawała skoncentrowana na produkcji ropy, choć pojawiają się próby dywersyfikacji.
Nieudany pucz przeciwko Chavezowi i dwumiesięczny strajk PDVSA w 2002 roku bardzo negatywnie wpłynęły na wenezuelską gospodarkę. W związku ze strajkiem zwolniono bowiem ponad siedemnastu tysięcy pracowników – m.in. to spowodowało gwałtowny spadek PKB między 2002 i 2003 r. Wzrost cen ropy na międzynarodowych rynkach w kolejnych latach pomógł jednak uzdrowić gospodarkę. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w 2007 r. wzrost gospodarczy wyniósł 8,4 proc.
Opinie na temat efektów polityki gospodarczej Chaveza są podzielone. Według niektórych ekonomistów gwałtowny wzrost wydatków socjalnych przyczynił się do zmniejszenia biedy i zredukował bezrobocie poniżej 10 proc., do najniższego poziomu od ponad dekady. Inni eksperci zwracają uwagę na wysoką stopę inflacji. MFW przewiduje inflację rzędu 31 proc. w 2009 roku – jeden z najwyższych poziomów na świecie.
Wydawanie petrodolarów
Trudno stwierdzić na co tak naprawdę Caracas przeznacza swoje zyski z ropy z uwagi na niską przejrzystość działań rządu (Wenezuela jest na 162. miejscu z 179 państw ocenianych pod względem przejrzystości przez Transparency International). Mimo to, nieliczne oficjalne dane i zapewnienia o pomocy udzielanej za granicą pozwalają nakreślić obraz miliardów dolarów wydawanych na cele nie związane bezpośrednio z główną aktywnością PDVSA, np. wspomniany Fonden.
Według branżowego pisma International Oil Daily, w 2007 roku koncern wydał 14,4 mld USD na programy socjalne (w porównaniu z 6,9 mld USD w 2005 r.). Są wśród nich kliniki oferujące bezpłatne usługi zdrowotne, sklepy z subsydiowaną żywnością i produktami codziennego użytku w dzielnicach biedy, przyznawanie praw własności do ziemi Indianom, programy tworzenia miejsc pracy poza branżą naftową, a także programy edukacyjne.
Wydatki wojskowe również są pokrywane z pieniędzy z ropy. Według raportu Defense Intelligence Agency w latach 2004-06 Wenezuela wydała ok. 4,3 mld USD na broń. Częścią umów z Rosją w 2006 r. był zakup 100 tys. kałasznikowów, 24 myśliwców Sukhoi-30 i 53 rosyjskich śmigłowców. W marcu 2008 r. zlecono Białorusi budowę systemu obrony powietrznej.
Krytycy Chaveza zaznaczają, że powinien przeznaczać więcej pieniędzy na infrastrukturę naftową zamiast finansować politykę socjalną i zagraniczną. Zadziwia też podtrzymywana sztucznie niska cena benzyny. Vicente Frepes-Cibils, czołowy ekonomista ds. Wenezueli w Banku Światowym, twierdzi jednak, że nakład na inwestycje zwiększa się, a w najbliższym czasie na infrastrukturę zostanie wydane 10-15 mld USD.
Inicjatywy w regionie
Jako trzecia gospodarka w Ameryce Łacińskiej kraj dąży do zacieśnienia wzajemnych więzów gospodarczych. Hugo Chavez przyczynił się do stworzenia regionalnego banku rozwoju, znanego jako Banco del Sur. Umowy z Argentyną przewidują współpracę w zakresie poszukiwania złóż węglowodorów. Wenezuela kupiła także obligacje na 3,5 mld USD, aby pomóc Argentynie spłacić jej dług zagraniczny.
Wenezuela i Boliwia podpisały porozumienia w styczniu i maju 2006 roku, na mocy których Caracas dostarczy ropy do silników Diesla po preferencyjnych cenach i zainwestuje 1,5 mld USD w sektor naftowy i gazowy Boliwii w zamian za produkty i usługi boliwijskie.
Według rządu kubańskiego w 2007 roku handel między Kubą a Wenezuelą wzrósł do 7 mld USD (w 2006 roku wynosił 1,7 mld USD). Wenezuela sprzedaje ok. 100 tys. baryłek ropy dziennie przecenionych nawet o 40 proc. Władze kubańskie natomiast wysłały 40 tysięcy lekarzy, nauczycieli, instruktorów sportowych oraz doradców politycznych do Wenezueli.
Związki naftowe USA - Wenezuela
Choć Wenezuela często groziła odcięciem eksportu ropy do Stanów Zjednoczonych, analitycy oceniają oba kraje jako wzajemnie zależne. Wenezuela dostarcza na rynek amerykański ok. 1,5 mln baryłek ropy i oczyszczonych produktów naftowych dziennie. Wenezuelska ropa stanowi ok. 11 proc. importu USA, a jednocześnie 60 proc. całkowitego eksportu z tego kraju. PDSVA jest także właścicielem pięciu rafinerii w Stanach Zjednoczonych i częściowym udziałowcem w czterech poprzez partnerstwo z amerykańskimi przedsiębiorstwami lub poprzez filię PDVSA w USA, CITGO. Ekspert Banku Światowego Frepes-Cibils twierdzi: “Wenezuela pozostanie kluczowym graczem na rynku amerykańskim”. Podkreśla, że w krótkim terminie bardzo ciężko byłoby Wenezueli znacząco zmniejszyć eksport do Stanów Zjednoczonych. Mimo to, Chavez podejmuje coraz większe wysiłki na rzecz dywersyfikacji odbiorców ropy.
Na podstawie:
venezuelanalysis.com
pdvsa.com
cfr.org
SEVERO, Luciano Wexell, A Política Econômica do Governo Chávez (http://www.alternativabolivariana.org/pdf/politicaeconomica.pdf)