13 maj 2009

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama, będzie starał się nakłonić przywódców Palestyny, Egiptu i Izraela, aby Ci wzmożyli swe wysiłki zmierzające do wypracowania nowego procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Wszyscy trzej mężowie stanu odbędą swe podróże do USA w maju.

Przedstawiciel Białego Domu zapowiedział, że Premier Izraela, Benjamin Natanyahu przybędzie do Waszyngtonu z roboczą wizytą 18 maja. Z kolei przywódca Egiptu, Hojni Mubarak jest spodziewany w Białym Domu 26 maja. Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas spotka się z Obamą 28 maja.

{mosimage}„Ze wszystkimi z nich prezydent Obama będzie rozmawiał na temat polepszenia stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, a także zwiększenia zaangażowania w poprawę stosunków między Izraelem i Palestyńczykami oraz między Izraelem i światem arabskim” powiedział rzecznik prezydenta Obamy, Robert Gibbs.

Obama nalegał, aby konflikt między Izraelczykami i Palestyńczykami stał się jednym z głównych obszarów zainteresowania polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych podczas jego prezydentury. W związku z tym, mianował senatora George’a Mitchella swoim specjalnym wysłannikiem na Bliski Wschód. 

Obama stara się również przekonać przywódcę Izraela, aby ten zaakceptował powstanie państwa palestyńskiego, a także wstrzymał rozszerzanie się izraelskiego osadnictwa na okupowanych terenach. Od czasu przejęcia władzy, Netanyahu starał się przeszkodzić w wypracowaniu idei stworzenia przez Palestyńczyków własnego państwa.

Źródło: www.reuters.com