Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód "Sukces ofensywy w Afganistanie nie oznacza wygranej wojny z talibami"

"Sukces ofensywy w Afganistanie nie oznacza wygranej wojny z talibami"


20 luty 2010
A A A

Mija tydzień od rozpoczęcia największej od dziewięciu lat wojskowej ofensywy w Afganistanie.

Image15 tysięcy NATO-wskich i afgańskich wojsk przejmuje właśnie kontrolę nad strategicznym miastem Mardża na południu kraju. Miejscowość ta wraz z okolicznym regionem uważana była dotąd za bastion talibów.

Żołnierze opanowali już większość terenu Mardży, ale miasto wciąż jeszcze nie zostało w całości zdobyte, bo wiele miejsc zostało przez talibów zaminowanych.
 
Eksperci podkreślają jednak przed zbyt pochopnym optymizmem. Afgańska parlamentarzystka Fawzia Kufi mówi, że sukces operacji nie oznacza wygranej wojny z talibami. "Nie sądzę, by ten rejon był aż tak ważny w przywróceniu pokoju i bezpieczeństwa w Afganistanie. Talibowie są bowiem rozproszeni, a to jest wojna partyzancka, a nie zorganizowana akcja. Dlatego taka operacja wojskowa nie przyniesie rezultatów" - wyjaśnia Kufi.

Jak dotąd w czasie prowadzonych działań zginęło kilkunastu żołnierzy NATO. W czasie wymiany ognia śmierć poniosło też kilkunastu afgańskich cywilów.