Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa KE potwierdza, że dostała list w sprawie stoczni

KE potwierdza, że dostała list w sprawie stoczni


23 lipiec 2009
A A A

Komisja Europejska potwierdza, że dostała list z Polski informujący, że katarski inwestor stoczni Gdynia i Szczecin poprosił o przesunięcie terminu płatności za majątek zakładów do 17 sierpnia. Bruksela wstrzymuje się na razie z komentarzami do czasu analizy przesłanych wyjaśnień.

{mospagebreak}Komisja nadzoruje sytuację w obu zakładach, bo wraz z polskim rządem opracowała plan odzyskania rządowego wsparcia, które - jej zdaniem - zostało przyznane nielegalnie.

Podział majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie i sprzedaż w otwartym przetargu były właśnie częścią tego planu. Bruksela czeka na zakończenie procesu i na dokumenty z Polski by sprawdzić, czy wszystko odbyło się zgodnie z unijnymi wymogami.

Dotychczasowe informacje wskazywały, że sprzedaż majątku zakładów przebiegła zgodnie z planem i do wczoraj katarski inwestor miał przelać pieniądze za aktywa stoczniowe. Okazało się jednak, że są z tym problemy. Inwestor poprosił o przedłużenie terminu a powodem miał być list Stowarzyszenia Obrony Stoczni i Przemysłu Okrętowego odradzający zakup. Autorzy listu napisali między innymi, że zakład w Szczecinie był pralnią brudnych pieniędzy i część jego majątku ma wady prawne.