Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Lider węgierskiej partii Fidesz szykuje się do przejęcia władzy

Lider węgierskiej partii Fidesz szykuje się do przejęcia władzy


05 luty 2010
A A A

Przewodniczący prawicowej partii Fidesz Viktor Orban powiedział, że jego ugrupowanie jest gotowe do przejęcia władzy na Węgrzech
ImageWybory parlamentarne w tym kraju odbędą się w kwietniu.
 
W sondażach ugrupowanie Orbana zdecydowanie prowadzi. Przywódca Fideszu w przemówieniu oceniającym stan państwa przekonywał, że Węgrzy mają dość słabego rządu lewicy. "Nadszedł czas na silne przywództwo" - stwierdził lider węgierskiej prawicy. I zapewnił, że jeśli jego partia przejmie władze, będzie ją sprawowała odpowiedzialnie.

Orban uznał, że nadchodzi czas zmiany, który zakończy "okres strachu i pasma niepowodzeń". Szef Fideszu ostrzegł rządzących socjalistów, że prawica nie będzie przymykała oczu na afery korupcyjne, nadużywanie władzy i błędy gospodarcze, które lewica popełniła.
 
Zdaniem Viktora Orbana, Węgry muszą podążyć po wyborach "drogą zdrowego rozsądku" odrzucając rozwiązania ekstremistyczne. Za ekstremistów uznał zarówno przedstawicieli rządzącej lewicy jak i skrajnej prawicy - którzy - jego zdaniem - "wykorzystują strach i przemoc dla osiągnięcia swoich celów politycznych".