Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Łukaszenka rozmawiał wczoraj z dziennikarzami na temat archiwów KGB


05 listopad 2010
A A A

Prezydent Białorusi sprawdzi możliwość udostępnienia polskim historykom części archiwów KGB dotyczących okresu represji stalinowskich. Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że poleci kierownictwu Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego sprawdzenie, czy w mińskich archiwach znajdują się dokumenty pozwalające na ustalenie listy nazwisk osób zamordowanych w czasie II wojny światowej przez funkcjonariuszy NKWD.

Białoruski prezydent, który spotkał się wczoraj z grupą polskich dziennikarzy, nie widzi przeciwwskazań, aby zbadać archiwa KGB w związku z prowadzonymi przez Polskę poszukiwaniami tak zwanej „listy białoruskiej, na której mogą znajdować się nazwiska około 3 tysięcy naszych rodaków zamordowanych przez NKWD. Łukaszenka zaznacza jednak, że poszukiwania są utrudnione, bo znaczna część dokumentacji w czasach Związku Radzieckiego trafiała do centralnego archiwum KGB w Moskwie.

Białoruski prezydent zapewnił, że zwróci się z wnioskiem do szefa służby bezpieczeństwa o przygotowanie raportu na ten temat. Jeśli takie dokumenty istnieją i zostaną udostępnione polskim naukowcom, rzucą nowe światło na los tysięcy naszych rodaków, którzy zostali zamordowani w czasie II wojny światowej, a ich nazwiska i miejsce pochówku są do dziś nieznane.