Etiopskie władze aresztowały podejrzanych o planowanie puczu

• etiopia
• meles zenawi

Władze Etiopii poinformowały w sobotę o aresztowaniu 35 osób podejrzewanych o przygotowywanie zamachu stanu. „Mózgiem” całej operacji miał być opozycyjny polityk przebywający obecnie na emigracji w USA.

Aresztowane osoby miały należeć do grupy „Gunbot 7” („15 maja” – dla upamiętnienia kontrowersyjnych wyborów z 2005 r.). Na jej czele ma stać Berhanu Nega, opozycyjny polityk, który pracuje obecnie w USA jako wykładowca na uniwersytecie stanu Pensylwania. Etiopskie władze zapowiedziały jego aresztowanie gdy tylko postawi nogę na etiopskiej ziemi.

Berhanu zaprzecza wszystkim oskarżeniom, twierdząc że ostatnie aresztowania są kolejnym działaniem rządu zmierzającym do zdławienia wszelkiej opozycji w kraju. Twierdzi, iż jego celem jest pokojowa obalenie rządzącego w Addis Abebie reżimu, lecz nie zaprzeczył jakoby etiopska opozycja była finansowana przez Waszyngton. „Wszystkie grupy opozycyjne poszukują pieniędzy w USA”.

Berhanu twierdzi, że etiopski rząd jest ostatnimi czasy coraz mniej stabilny i wstrząsają nim wewnętrzne konflikty, nawet w szeregach armii. Dlatego stara się zawczasu eliminować każdą, choć trochę popularną w kraju opozycje.

Berhanu Nega pełnił funkcję burmistrza Addis Abeby. Był również jednym z przywódców Koalicji na rzecz Jedności i Demokracji, która zwyciężyła w kontrowersyjnych wyborach w 2005 r. ale nie zdołała obalić premiera Melesa Zenawiego, który rządzi Etiopią od upadku komunistycznego reżimu Mengistu Haile Mariama w 1991 r. Zamieszki do których doszło po wyborach przyniosły śmierć blisko 200 osobom. Berhanu wraz z setką innych polityków opozycji został wtedy aresztowany. Po dwóch latach spędzonych w więzieniu udał się na emigrację do USA.

Na podstawie: iol.co.za, news24.com

Zdjęcia: langnewspaper, aheavens