Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka Gambia/ Odbyły się wybory prezydenckie

Gambia/ Odbyły się wybory prezydenckie


23 wrzesień 2006
A A A

Zachodnioafrykańska Gambia oczekuje obecnie na wyniki przeprowadzonych w ostatni piątek (22.09.) wyborów prezydenckich. Samo piątkowe głosowanie przebiegło spokojnie, choć musiało zostać wydłużone ze względu na obfite deszcze, które uniemożliwiły wielu głosującym przybycie na czas do komisji wyborczych. Zdecydowanym faworytem wyborów jest dotychczasowy prezydent Yahya Jammeh, który od zamachu stanu w 1994 r. niepodzielnie rządzi Gambią.

Piątkowe wybory miały pokojowy przebieg i nawet opozycja nie zgłosiła jak na razie większych zastrzeżeń. Jedynym problemem okazał się gwałtowny deszcz, który utrudnił wielu wyborcom dotarcie do komisji wyborczych. W związku z tym czas głosowania wydłużono o dodatkowe dwie godziny. Przed lokalami wyborczymi ustawiały się długie kolejki. Jako że duża część mieszkańców Gambii jest analfabetami, wielu głosowało za pomocą kolorowych kulek, symbolizujących poszczególnych kandydatów.
Wybory powinny się teoretycznie odbyć w październiku ale przeniesiono je na koniec września by nie kolidowały ze świętem Ramadan (Gambia jest krajem w większości muzułmańskim).

Wstępne wyniki wyborów powinny być już znane w sobotę. Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska więcej niż 50 procent głosów konieczna będzie druga tura.

Zdecydowanym faworytem wyborów jest dotychczasowy prezydent Yahya Jammeh. W 1994 r. przejął on władzę w państwie dokonując bezkrwawego zamachu stanu. Następnie „zalegalizował” swe rządy zwyciężając wybory prezydenckie w 1996 i 2001 roku. W obu przypadkach opozycja donosiła o licznych nieprawidłowościach. Obecnie Jammeh ubiega się o trzecią kadencję (w Gambii nie ma konstytucyjnego limitu kadencji prezydenta).

Jammeh jest pewien zwycięstwa, tym bardziej że sierpniowe sondaże donosiły, iż poparcie dla niego wynosi 68 procent. Po złożeniu swojego głosu oświadczył: „Zamierzam wygrać te wybory. Nawet ptaki wiedzą, że je zwyciężę gdyż tak wiele uczyniłem dla tego kraju (...) uczynię Gambię najbogatszym państwem na kontynencie”.
Jeszcze wcześniej, na ostatnim wiecu przed wyborami Jammeh oświadczył, że ani głosowanie ani pucz nie zdołają pozbawić go władzy. Nawiązał w ten sposób do nieudanej próby wojskowego zamachu stanu z marca 2006 roku.

Głównymi rywalami prezydenta są: wykształcony w Nigerii i Kanadzie prawnik Ousainou Darboe oraz profesor socjologii Halifa Sallah. Ten pierwszy zmierzył się już Jammehem w wyborach w 2001 r. i przegrał minimalną liczbą 20 tys. głosów. „Jestem spokojny” oświadczył Darboe, „jeżeli tylko wybory będą uczciwe zwyciężę na pewno”.

Trudno powiedzieć czy ten warunek zostanie spełniony, tym bardziej, że wyborów nie monitorują w zasadzie obserwatorzy z zagranicy. Jak na razie nie ma doniesień o nieprawidłowościach, również podczas kampanii wyborczej opozycja miała zapewniony równy dostęp do państwowych środków masowego przekazu. Z drugiej jednak strony pojawiły się doniesienia, że władze po cichu zarejestrowały tysiące obywateli sąsiedniego Senegalu (pochodzących podobnie jak prezydent Jammeh z plemienia Jolla) jako wyborców gambijskich. Od 2004 r. rząd zaostrzył poza tym kurs w stosunku do opozycji a zwłaszcza niezależnej prasy.

Po stronie atutów Jammeha jest poza tym olbrzymia przewaga finansowa jego partii, która pozwoliła na niezwykle intensywną kampanię wyborczą oraz większościowy system wyborczy faworyzujący zwycięzców. Nie bez znaczenia jest też fakt, że opozycja przystępuje do wyborów podzielona.

Gambia jest byłą kolonią brytyjską i jednym z najmniejszych państw w Afryce. Większość ludności wyznaje islam. Kraj utrzymuje się głównie z turystyki i eksportu orzeszków ziemnych. Od bezkrwawego zamachu stanu w 1994 r. rządzi nim prezydent Yahya Jammeh. Gambia jest oficjalnie krajem demokratycznym, w którym legalnie działają opozycyjne partie polityczne i niezależne media. Organizacje broniące praw człowieka donoszą jednak o licznych represjach wobec przeciwników politycznych prezydenta i niezależnych mediów – zwłaszcza od zaostrzenia kursu w 2004 roku.

Na podstawie: BBC, www.allafrica.com