W czasie spotkania Milinkiewicz mówił, że „Francja może odegrać istotną rolę w rozwiązaniu problemów współczesnej Białorusi: demokratyzacji władzy i liberalizacji ekonomii. Możliwe, że Białoruś nie jest głównym problemem Unii Europejskiej, ale jest jej głównym problemem wśród sąsiadów Unii. Nikt nie chce, żeby Białoruś była izolowana. Wszyscy chcą z nią współpracować. I to zależy najpierw od tego, jak Białoruś będzie się zachowywać, jak dzisiejsza władza zrozumie swój historyczny obowiązek wyjścia naprzeciw UE, europeizowania kraju, preprowadzania reform gospodarczych, zmniejszania zależności od innych krajów i strzeżenia niezależności”.

Apelował także, by zrobić dla Białorusi tzw. „mapę drogą”, aby pomóc krajowi w robieniu małych kroków. Mówił o potrzebie uniezależnienia mediów i zmian w ustawie wyborczej. Zaznaczał jednak, że pomimo, iż ustawa istnieje i będzie obowiązywać w trakcie zbliżających się, bo planowych na 28 września, wyborów parlamentarnych, w komisjach wyborczych mogą zasiąść przedstawiciele opozycji, można uniknąć prześladowań i można zadbać o jednakowy dostęp do mediów.

Jak podaje Radio Svaboda – „Milinkiewicz nawoływał Zachód by wypracował konkretną metodę w sferach obrony represjonowanych na Białorusi, podtrzymania niezależnych mediów i obywatelskiej solidarności”. Podkreślał, ile Polska robi dla Białorusi i prosił o aktywizację pozostałych krajów Unii.

Pod koniec spotkania prezydent Francji powiedział, że Białorusini mogą liczyć na Francję i jej prezydenta. Sarkozy zawsze podkreślał potrzebę wspierania demokratycznych ruchów na Białorusi. Oświadczył, że „Europa powinna zmienić swoje nastawienie do problemów Białorusi, niedostateczności prostych moralnych gestów i konieczności politycznej obrony Białorusi”. Według Sarcozy’ego „na Białorusi nie ma wolności i demokracji, a władza używa represji przeciwko własnemu narodowi”.

Milinkiewicz, zapytany przez niezależną białoruską gazetę „Nasza Niwa” o wrażenia, mówił  że jest bardzo zadowolony ze spotkania i jego wyników.

Nie było to pierwsze spotkanie polityków. Na wiosnę 2006 roku, były kandydat białoruskiego Kongresu Sił Demokratycznych w wyborach prezydenckich, spotkał się w Marsylii z ówczesnym ministrem spraw wewnętrznych Francji – Sarkozym.

Na podstawie: svaboda.org, racyja.com, nn.by, belradio.fm